Indeks WIG20 otworzył się z duża luką w stosunku do wczorajszego zamknięcia i już na początku sesji pokonał poziom 2600 punktów. Przed południem handel na GPW przebiegał spokojnie, indeksy oscylowały wokół porannego otwarcia. Zdecydowanie na tle rynku wyróżniał się indeks mWIG40, który zyskiwał dzisiaj zdecydowanie najwięcej. Inwestorzy w Europie nie przejęli się słabymi danymi makroekonomicznymi ze strefy euro, zamówienia w przemyśle spadły w maju miesiąc do miesiąca o 3,5% (prog. 1,3%). Dzięki spadającej cenie ropy zyskiwał sektor motoryzacyjny. Dobrze zachowywały się także banki pod wpływem zmniejszających się obaw inwestorów o przyszłe straty sektora finansowego. Ponownie w centrum uwagi inwestorów były głównie raporty kwartalne spółek, które podobnie jak w poprzednich dniach odegrały największą rolę w kształtowaniu rynkowych nastrojów.

Wyniki kwartalne amerykańskich spółek okazały się mieszane. Rozczarował Boeing, natomiast rynkowe oczekiwania znaczenia przebiły wyniki spółki McDonald’s. Taniejąca ropa oraz brak negatywnych niespodzianek zza Oceanu sprawiły, że w drugiej części sesji bykom udało się wyprowadzić indeksy na wyższe poziomy. Wśród dużych spółek liderem wzrostów była spółka Agora, której akcje zyskały dzisiaj ponad 11%, po przeciwnej stronie były akcje KGHM-u, które skutecznie osłabiały indeks WIG20. Optymizm widoczny był także na szerokim rynku. Małe i średnie spółki w końcu zachowywały się lepiej od warszawskich blue chipów. Ostatecznie dzisiejsza sesja pomimo niepewnego początku sesji na Wall Street zakończyła się wzrostem indeksu WIG20 o 1,98%, indeksy mWIG40 oraz sWIG80 zyskały 2,86% i 2,23%.

Niewątpliwym sukcesem byków była kontynuacja ruchu w górę przy braku wyraźnego zdecydowania innych europejskich parkietów. Na GPW indeks WIG20 bez większego problemu przebił lokalne maksimum wyznaczone niecałe dwa tygodnie temu, co z technicznego punktu widzenia jest ważnym elementem. Dalsza kontynuacja odbicia będzie uzależniona od tego, jak długo na światowych rynkach będą utrzymywały się pozytywne nastroje. Niewątpliwe jednym z głównych czynników będzie cena ropy, która ponownie spadła. Inwestorzy realizują zyski na surowcach i ponownie kupują akcje. Jeśli taka tendencja będzie się nadal utrzymana, to letnie zwyżka na GPW może utrzymać się dłużej.

Maciej Dyja
Gold Finance
Reklama