Zgodnie z uzasadnieniem do projektu, materiały te mają być opracowane przez dysponentów części budżetowych na podstawie rozpatrzonych przez Radę Ministrów założeń do projektu budżetu. Projekt określa wzory tzw. formularzy planistycznych, służących do prezentacji danych. Niektóre wzory są nowe, a część formularzy zlikwidowano.

MF wskazuje, że w porównaniu do ubiegłorocznego rozporządzenia zasadnicza zmiana polega na umieszczeniu w załączniku dotyczącym szczegółowych zasad opracowywania materiałów do projektu ustawy budżetowej na rok 2010, dodatkowego rozdziału "Planowanie niektórych wydatków Ministerstwa Obrony Narodowej".

Armia ma zagwarantowany pułap wydatków

Resort uzasadnia, że zgodnie z ustawą o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych RP, na finansowanie potrzeb obronnych przeznacza się corocznie wydatki z budżetu państwa w wysokości nie niższej niż 1,95 proc. PKB z roku poprzedniego. Oznacza to szczególny tryb corocznego planowania wydatków, którymi dysponuje MON.

Reklama

Według MF, celem proponowanych w projekcie zmian jest monitorowanie wydatków już na etapie planowania. Szczegółowe wymagania będą dotyczyć projektowania wydatków na przebudowę i modernizację techniczną Sił Zbrojnych RP oraz profesjonalizację armii.

Zgodnie z harmonogramem prac nad ustawą budżetową, do 10 maja Komisja Trójstronna powinna otrzymać zatwierdzoną przez rząd prognozę wskaźników makroekonomicznych na kolejny rok budżetowy.

Do 31 maja powinna zostać wydana przez MF nota budżetowa, a do 15 czerwca rząd ma przyjąć i przekazać Komisji Trójstronnej założenia do ustawy budżetowej.

Kwoty limitów będą znane na sierpnia

Do 10 sierpnia rząd powinien przyjąć kwoty limitów wydatków, a resorty opracować szczegółowe plany budżetów. W tym czasie weryfikowane są prognozy makroekonomiczne i prognozy dochodów zawarte w założeniach do projektu ustawy. Komisja Trójstronna powinna otrzymać wstępny projekt ustawy budżetowej wraz z uzasadnieniem.

Projekt ustawy budżetowej wraz z uzasadnieniem musi trafić do Sejmu najpóźniej 30 września. Parlament ma cztery miesiące na prace nad ustawą. W tym terminie musi ona zostać przedstawiona prezydentowi do podpisania. W przeciwnym razie prezydent może rozwiązać Sejm.