Niemiecki rząd przedłużył do końca roku wypłatę premii za złomowanie starych samochodów. Na całą operację przeznaczono dodatkowo 3,5 mld euro. W sumie premie kosztować będą 5 mld euro.

Niemieckie złomowiska są już od tygodni przepełnione co najmniej dziewięcioletnimi samochodami. Oddając je na złom i kupując nowe lub roczne auto, niemieccy klienci otrzymują od państwa 2,5 tys. euro premii. Wszystko w ramach rządowego pakietu antykryzysowego. Zakończy się pod koniec roku i po wyczerpaniu całej puli rządowej.

Starczy na dofinansowanie kupna 2 mln samochodów. Po premie zgłosiło się do tej pory 1,2 mln osób. – Kolejnego przedłużenia nie będzie – zapowiedział wczoraj minister przemysłu.

Na premiach korzystają także polskie fabryki i nasi dilerzy. Dzięki większemu eksportowi do Niemiec w tyskim Fiacie od początku roku rośnie produkcja. Poprawia się także sytuacja poznańskiego zakładu Volkswagena. Z kolei polscy dilerzy przy słabym złotym coraz częściej sprzedają nowe samochody klientom zagranicznym, głównie niemieckim.

Reklama

Więcej w "Rzeczpospolitej".