Siedmiu amerykańskich producentów stali zwróciło się do ministerstwa handlu i rządowej komisji handlu międzynarodowego ze skargą, że Chiny sprzedają w USA rury po cenach niższych niż koszty ich wytwarzania. Sprzedaż ta wzrosła w ubiegłym roku o 900 tys. ton, do 2,2 mln ton, za co nabywcy zapłacili - jak się szacuje - 2,7 mld dolarów.

Jak powiedział reprezentujący chińską izbę handlu metalami rozmówca "China Daily", w razie wszczęcia przez władze USA procedury rozpatrywania skargi Chiny "sięgną po maczugę w imieniu producentów".

Rzecznik chińskiego ministerstwa handlu Yao Jian oświadczył później w piątek, że rząd pilnie obserwuje tę sprawę. Obecne kłopoty amerykańskiego przemysłu hutniczego są skutkiem osłabienia popytu w następstwie kryzysu finansowego i nie należy za nie winić importerów - głosi komunikat rzecznika, opublikowany na stronie internetowej resortu.

Wspierana przez związek zawodowy hutników United Steelworkers skarga amerykańskich producentów stali dotyczy przede wszystkim importu chińskich spawanych rur nierdzewnych, używanych w kopalnictwie ropy i gazu ziemnego. Jak twierdzą autorzy dokumentu, dzięki rządowym dotacjom Chiny uzyskują na tych rurach margines dumpingu od 40 do 90 procent.

Reklama

Jak głosi oświadczenie firm składających skargę, komisja handlu międzynarodowego ma się nią zająć nie później niż 26 maja, a ministerstwo handlu ma wydać wstępne orzeczenie w tej sprawie 8 września.