Warszawskie indeksy rozpoczęły sesję od spadków, jednak później nastąpiło odrabianie strat. Ostatecznie WIG, a także indeksy małych i średnich spółek, skończyły dzień na plusie, tracił jedynie indeks blue chipów. WIG20 spadł o 0,81 proc. do 1.770,40 pkt na zamknięciu. Europa rosła.

Warszawa - małe rosły

WIG zyskał 0,19 proc. i osiągnął poziom 28.070,38 pkt. mWIG40 wzrósł o 2,02 proc. i wyniósł 1575,80 pkt, a sWIG80 wzrósł o 2,24 proc. i wyniósł 8116,73 pkt. Obroty na rynku akcji kształtowały się na poziomie 2,17 mld zł.

"Dzisiejsze otwarcie notowań na warszawskim parkiecie miało miejsce na poziomie 1752,3 pkt co stanowiło 1,8 proc. spadek, który spowodowany był znajdującymi się po czerwonej stronie kontraktami na amerykańskie indeksy. (…). Kolejne godziny handlu, wraz z podnoszącymi się amerykańskimi futures przyczyniły się do wzrostu indeksów, a rajd zakończył się ustanowieniem lokalnych maksimów" - powiedział analityk Beskidzkiego Domu Maklerskiego Marcin Stebakow.

Analityk podkreślił, że w ciągu następnych godzin WIG20 ograniczony był poziomami 1814-1793 pkt. Po godz. 14.00 zaczęły napływać dane makro.

Reklama

"Presja otoczenia okazała się wystarczająco silna, aby zepchnąć WIG20 z powrotem pod kreskę, do poziomu 1766 pkt (-1,1 proc.). Po korekcie lekkiej WIG20 doszedł do poziomu 1780,3 pkt (-0,3 proc.), gdzie wyczekiwał na finałowe rozstrzygnięcia" - dodał analityk.

Stebakow zwrócił uwagę, że wśród spółek z prestiżowego indeksu jedynie KGHM stawiał silny opór przecenie ostatecznie kończąc dzień zwyżką rzędu 3,9 proc. a największy spadek wynoszący 4,0% odnotowała TPSA.

Europa w górę

Brytyjski indeks FTSE 100 na zamknięciu wzrósł o 0,13 proc., do 3.988,99 pkt.

Francuski indeks CAC 40 na zamknięciu wzrósł o 0,88 proc., do 3.000,22 pkt.

Niemiecki indeks DAX na zamknięciu wzrósł o 1,47 proc., do 4.557,01 pkt