Wczorajsza sesja amerykańska oraz dzisiejsza azjatycka popsuły nieco nastroje inwestycyjne. Jakkolwiek opublikowane wczoraj wyniki kwartalne Johnson&Johnson oraz Intel’a okazały się lepsze od oczekiwań, inwestorzy pozostawali pod wpływem rozczarowujących danych o sprzedaży detalicznej ze Stanów Zjednoczonych.

Sprzedaż w USA spadła w marcu o ponad 1% m/m, podczas gdy oczekiwano niewielkiego jej wzrostu. Nastrojów nie zdołały poprawić również wystąpienia Bena Bernanke oraz Baracka Obamy, w których wskazali oni na poprawę sytuacji gospodarczej w USA. Na fali pogorszenia sentymentu i wzrostu awersji do ryzyka lekko osłabił się jen – kurs EUR/JPY wybronił wsparcie 130,00, a USD/JPY zdołał odbić się w górę z okolic 98,00. Zniżkowały natomiast notowania eurodolara – w pobliże poziomu 1,3200.

Dziś czeka nas kolejna porcja istotnych danych makroekonomicznych – o 15.00 poznamy wartość długoterminowych napływów kapitałowych netto do Stanów Zjednoczonych w lutym, a 15 minut później opublikowane zostaną dane o produkcji przemysłowej za marzec.

Reklama