Największa od 60 lat recesja, która dotknęła Wielką Brytanię spowodowała między innymi, że spadła częstotliwość wywozu śmieci, co dało szczurom okazję do częstszego ucztowania. Jednocześnie wielka liczba niedokończonych i niezamieszkałych budów daje gryzoniom pewny dach nad głową.

„Czasami kiedy jadę przez parking widzę co najmniej 20 szczurów w koszach.” – mówi Paul Hood z Londynu. „Widzi się je, kiedy uciekają przed reflektorami samochodów. W ciągu dnia, one po prostu siedzą w krzakach i się opalają.”.