Coraz bardziej niepewna staje się kondycja polskiego sektora finansów publicznych. W zeszłym tygodniu GUS podał w swoim komunikacie, że deficyt budżetowy w 2008 roku wyniósł 3,9% PKB i wyraźnie przekroczył, wymagany w kryteriach konwergencji poziom 3% PKB. Deficyt polskiego sektora finansów publicznych jest jednym z najwyższych w regionie Europy Środkowowschodniej – na Węgrzech wynosi on 3,4%, natomiast w Czechach 1,5%. Dzisiejszy raport banku Morgan Stanley przewiduje z kolei dalszy wzrost deficytu fiskalnego do poziomu 5% PKB w roku bieżącym – taki rozwój wypadków skutecznie zmniejszyłby prawdopodobieństwo przyjęcia wspólnej waluty w planowanym terminie.

Dodatkowo wiceminister finansów L. Kotecki powiedział dziś, iż przystąpienie do ERM II w pierwszej połowie 2009 r., jest w obecnych warunkach niemożliwe. Z drugiej strony, jeśli Polska chce przyjąć euro w 2012 r., przystąpienie do mechanizmu kursowego powinno nastąpić jeszcze przed końcem roku bieżącego.

Złotemu nie pomogły również dzisiejsze odczyty danych makro z Polski, które okazały się gorsze od prognoz. Sprzedaż detaliczna spadła w marcu o 0,8% r/r, podczas gdy rynek oczekiwał spadku o 0,1%. Stopa bezrobocia natomiast wzrosła do 11,2% wobec prognoz na poziomie 11,1%.

W dniu dzisiejszym spadały notowania eurodolara uważanego za barometr nastrojów na światowych giełdach, wskazujący poziom awersji do ryzyka. O godzinie 16:30 kurs EUR/USD kształtował się na poziomie 1,3130 (wobec 1,3300 w piątek). Na pogorszenie się nastrojów inwestycyjnych wpłynęły obawy związane z tzw. świńską grypą, które uderzyły przede wszystkim w notowaniach spółek lotniczych. Inwestorzy obawiają się również, iż ewentualny rozwój epidemii spowolniłby proces wychodzenia globalnej gospodarki z recesji.

Reklama
ikona lupy />

Joanna Pluta
Piotr Sałata
Departament Analiz
DM TMS Brokers S.A.