Rząd przyjął "Uwarunkowania realizacji kolejnych etapów Mapy Drogowej Przyjęcia Euro przez Polski" - podał w komunikacie resort finansów. Zdaniem resortu obecnie Polska nie spełnia obecnie 3 z 5 kryteriów z Maastricht, w tym najtrudniejszego de realizacji - kursowego. A od jego spełniania uzależnia wstąpienia do systemu ERM2.

W przypadku niespełnienia formalnych warunków w I połowie 2009 r., włączenie polskiej waluty do ERM2 może zostać przesunięte w czasie, zaznaczono w dokumencie. Późniejsze przystąpienie do mechanizmu ERM2 nie wyklucza jednak przyjęcia euro w 2012 r., podał resort finansów.

"Uwzględniając daleko idącą zmianę uwarunkowań gospodarczych, jaka miała miejsce w ostatnich miesiącach, przystąpienie Polski do ERM II będzie możliwe po ustabilizowaniu sytuacji na rynkach finansowych oraz osiągnięciu porozumienia politycznego, pozwalającego na przeprowadzenie zmian legislacyjnych lub przynajmniej dającego jasną perspektywę tych zmian w określonej przyszłości. Jednoznaczne zdefiniowanie poziomu zmienności kursu złotego pozwalającego na jego włączenie do ERM2 jest jednak utrudnione nie tylko z powodu stosowania różnych miar tej zmienności, lecz także konieczności uwzględniania innych zmiennych ekonomicznych w ocenie bieżącej i przewidywanej sytuacji na rynku walutowym" - wynika z dokumentu.

Niemniej - w ocenie rządu - nie jest wymagane wcześniejsze osiągnięcie stabilności, jaką kurs złotego charakteryzował się w okresie poprzedzającym zaburzenia na światowych rynkach finansowych. Należy mieć bowiem na względzie fakt, że włączenie polskiej waluty do ERM2 w ramach wiarygodnej ścieżki integracji z pewnością przyczyniłoby się do znaczącego obniżenia zmienności kursu złotego.

"Bieżąca sytuacja na polskim rynku walutowym nie jest zatem właściwym wyznacznikiem dla kształtowania się kursu złotego w zupełnie innym reżimie, jakim jest mechanizm ERM2. Stabilność waluty krajowej w tym systemie jest wzmacniana m. in. możliwością prowadzenia aktywnej polityki interwencji walutowych, które - jak pokazują doświadczenia uczestników ERM i ERM2 - mogą być bardzo ważnym instrumentem ograniczającym krótkookresowe wahania kursowe" - czytamy w dokumencie.

Reklama

"Chociaż bieżąca zmienność kursu złotego nie jest właściwym punktem odniesienia dla jego przyszłego kształtowania się w systemie ERM2, to niewątpliwie utrudnia ona wyznaczenie parytetu centralnego na poziomie spójnym z kursem równowagi. Ustalenie parytetu na poziomie istotnie różnym od kursu równowagi osłabiałoby z kolei jego wiarygodność jako nominalnej kotwicy ograniczającej wahania kursowe" - czytamy dalej.

W rezultacie moment wyznaczenia parytetu centralnego powinien poprzedzać co najmniej kilkumiesięczny okres, w którym zmienność kursu złotego względem euro nie przewyższałaby w sposób znaczący zmienności kursów walut innych krajów przed ich przystąpieniem do ERM/ERM2.

"W przypadku niespełnienia powyższych warunków w I połowie 2009 r., włączenie polskiej waluty do ERM2 może zostać przesunięte w czasie. Późniejsze przystąpienie do mechanizmu ERM2 nie wyklucza jednak przyjęcia euro w 2012 r., jeśli okres stabilizacji złotego, poprzedzający jego włączenie do nowego systemu, będzie mieć miejsce jeszcze w II kwartale br. Brak spełnienia i tego warunku oznaczałby jednak konieczność przesunięcia planowanej daty uzyskania członkostwa w strefie euro" - podkreślono w dokumencie.

Analizy zmienności kursu walutowego będą prowadzone na bieżąco w celu zidentyfikowania momentu pozwalającego na wprowadzenie złotego do ERM2. Równocześnie Rząd podejmuje działania, które powinny sprzyjać zwiększeniu stabilności polskiej waluty.

"Działania te znalazły odzwierciedlenie m. in. w wystąpieniu do MFW o przyznanie Polsce tzw. elastycznej linii kredytowej. Instrument ten nie tylko stanowi polisę ubezpieczeniową przed ryzykiem ataku spekulacyjnego przeciw złotemu, lecz również pozytywnie wyróżni polską gospodarkę na tle innych krajów regionu, gdyż przyznanie powyższej linii kredytowej jest uwarunkowane silnymi fundamentami gospodarczymi i zdrową polityką makroekonomiczną kraju. W rezultacie decyzja MFW powinna sprzyjać ograniczeniu tzw. ryzyka zarażania ( ang. contagion efect ), tj. przenoszeniu niekorzystnych zdarzeń z rynków finansowych innych krajów wschodzących na polski rynek walutowy" - wyliczono.

Rząd dodaje, że oprócz kształtowania się sytuacji na rynku walutowym, decyzja o włączeniu złotego do nowego systemu kursowego będzie także uwzględniać możliwość spełnienia po ok. dwuletnim pobycie w ERM2 wszystkich formalnych warunków przyjęcia euro, w tym dotyczących koniecznych do przeprowadzenia dostosowań prawnych.

"Zaniechanie tych interwencji jest możliwe, gdyby ich prowadzenie miało stać w sprzeczności z nadrzędnym celem stabilności cenowej w danym państwie członkowskim lub strefie euro" - czytamy dalej.

Oprócz uwarunkowań makroekonomicznych dokument wskazuje również inne konieczne do spełnienia wymagania. Są to osiągnięcie porozumienia politycznego odnośnie do przeprowadzenia niezbędnych formalnych dostosowań warunkujących przyjęcie wspólnej waluty.

"Charakter tego porozumienia nie powinien budzić wątpliwości co do trwałości podjętych zobowiązań. W przeciwnym razie, mający miejsce w czasie pobytu w ERM2 wzrost niepewności co do spełnienia wszystkich kryteriów członkostwa w strefie euro mógłby doprowadzić do zaburzeń na polskim rynku walutowym" - napisano w "Uwarunkowaniach".

Rząd zauważa także konieczność innych działań niezbędnych do rzetelnego przygotowania Polski do przyjęcia wspólnej waluty, czyli przedsięwzięcia organizacyjne związane z samą technologią wprowadzenia nowej waluty oraz szeroka akcja edukacyjna wśród społeczeństwa.

Pod koniec października rząd przyjął "mapę drogową", z której wynika, że intencją rządu jest, aby w 2011 r. Polska spełniała nominalne kryteria konwergencji. Pozwoli to, po wydaniu przez Komisję Europejską pozytywnej opinii dotyczącej wejścia Polski do strefy euro i uchyleniu derogacji przez Radę ECOFIN - na przyjęcie przez nasz kraj wspólnej waluty europejskiej 1 stycznia 2012 r. i stanowić będzie ukoronowanie procesu integracji z Unią Gospodarczą i Walutową.