- Udostępniamy dane firm zgodnie z prawem. Każdy może przyjść i o nie poprosić, tłumaczy rzecznik GUS Wiesław Łagodziński. GUS nie ujawnia, ile danych kupują od niego telemarketerzy. Utrzymuje, że na tym nie zarabia, bo klienci płacą tylko za koszty wyszukiwania w bazie danych, ale ile konkretnie, tego nie chce zdradzić.

Zaś Biuro Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych potwierdza tylko, że informacje o przedsiębiorcach są jawne. Ale w formularzu RG-1, który wypełniamy, rejestrując firmę czy stowarzyszenie, nie ma informacji, że dane mogą zostać sprzedane

Więcej w dzienniku "Metro".



Reklama