– Próbowano załatać lukę po stracie wpływów wskutek oddania spółce Intercity połączeń pospiesznych – tłumaczy Adrian Furgalski, dyrektor z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.
Jak dotąd umowy roczne podpisało zaledwie siedem województw: warmińsko-mazurskie (dopłata: 27 mln zł), lubelskie (32,4 mln zł), podlaskie (15,5 mln zł), kujawsko- -pomorskie (33,6 mln zł), małopolskie (48,3 mln zł), pomorskie (46,8 mln zł) i śląskie (100 mln zł).
Na umowę do czerwca zdecydowało się województwo wielkopolskie, które dopłaci 42,3 mln zł. Podobnie postąpiły jeszcze trzy inne województwa: zachodniopomorskie (dopłaci 25,1 mln zł), lubuskie (12,2 mln zł) oraz łódzkie (21,4 mln zł).
Podkarpackie wynegocjowało umowę na osiem miesięcy za 24 mln zł. Opolskie zawarło aneks do umowy ramowej na zaliczkowe przekazywanie dotacji, podobnie świętokrzyskie. Województwem, które nie podpisało jeszcze umowy z PKP PR, jest dolnośląskie. – Wszystko idzie w dobrym kierunku – zapewnia GP Jerzy Kriger, prezes spółki PKP PR.
Reklama
– Ustaliliśmy już ze wszystkimi województwami zwiększenie dotacji za cały rok o 12 proc. w stosunku do ubiegłorocznej. Warunkiem przedłużenia obowiązujących i podpisania brakujących umów jest przekazanie samorządom z Funduszu Kolejowego dodatkowych 200 mln zł – dodaje. Ustawa zmieniająca zasady finansowania kolei utknęła w Sejmie. Mimo to spółka zapowiada, że jej pociągi nie przestaną kursować. Z usług PKP PR skorzystało w 2008 r. niemal 170 mln pasażerów.
Wczoraj GP opisała plany restrukturyzacji, którą chce przeprowadzić nowy zarząd przewoźnika. O 30 proc. zostanie zmniejszona administracja, a niepotrzebny spółce majątek, np. generujące ogromne koszty nieużywane wagony, zostanie sprzedany lub zezłomowany.