Poziom kredytów dla gospodarstw domowych i firm w strefie euro spadł w marcu po raz drugi i to do najgorszego od 18 lat poziomu - wynika z danych Europejskiego Banku Centralnego. Pożyczki dla sektora prywatnego spadły w marcu o 0,2 proc., czyli dwa razy więcej niż w lutym. A to grozi zaostrzeniem recesji, obawia się EBC.

EBC trochę pociesza - z danych z banków wynika, że choć nadal będą stosować ostre kryteria w kredytowaniu, to jednak nie będzie takiego zaostrzania polityki kredytowej jak w minionym kwartale. Ankiety wskazują, że już "tylko" 28 proc. banków oczekuje zaostrzenia kryteriów pożyczkowych w drugim kwartale, wobec 47 w pierwszym kwartale.

"Dane o kredytach wskazują, że EBC stoi wobec problemu deflacji i będzie musiał działać bardziej agresywnie" - uważa James Nixon z Societe Generale w Londynie i były analityk EBC.

Od października EBC obniżył stopy procentowe o 3 pkt. i obecnie główna stopa procentowa jest na poziomie 1,25 proc. Bank znajduje się jednak pod presją, by wskazać jakie inne działania może podjąć, by powstrzymać najgorszą recesję, jaka dotknęła Europę od czasów drugiej wojny światowej.

Pożyczki w eurozonie wzrosły w marcu o 3,2 proc. w porównaniu do marca ubiegłego roku. Wskaźnik podaży pieniądza (M3), używany przez EBC jako wskaźnik przyszłej inflacji, zmniejszyła się do 5,1 proc. w marcu z 5,8 proc. w lutym.

Reklama

Najbliższe posiedzenie EBC odbędzie się 7 maja.