Zdaniem ekspertów, "pomimo trudnych czasów liczba ocen pozytywnych jest taka sama, jak w listopadzie 2008 roku, i tylko nieco mniejsza (o 5 pkt proc.) niż w okresie prosperity, w kwietniu 2006 roku". Niespełna jedna trzecia ankietowanych (30 proc.) ma złe zdanie o pracy banków, choć - jak informuje CBOS - w ogromnej mierze są to opinie umiarkowanie negatywne.

Kto korzysta z banku, lepiej go ocenia

Częściej dobre zdanie o pracy banków w Polsce mają osoby deklarujące, że korzystają z ich usług (61 proc.) niż respondenci, którzy z nich nie korzystają (45 proc.).

O tym, że depozyty ulokowane w bankach są bezpieczne, przekonana jest ponad połowa ankietowanych (58 proc.). Przeciwną opinię na ten temat wyraża niespełna jedna trzecia (32 proc.).

Reklama

Z badania CBOS wynika, że poczucie bezpieczeństwa pieniędzy powierzonych bankowi, choć ciągle duże, jest obecnie niższe niż w 2006 roku (spadek o 16 pkt proc.).

Wśród osób korzystających z usług bankowych prawie dwie trzecie (64 proc.) jest zdania, że pieniądze ulokowane w bankach są bezpieczne, natomiast wśród osób, które nie korzystają z takich usług, opinię tę podziela tylko niespełna połowa (46 proc.).

Nie wiemy jak zarabiać na pieniądzach?

Prawie połowa Polaków (48 proc.) uważa, że ulokowanie pieniędzy w banku jest równoznaczne z ich zamrożeniem, nie będą one bowiem przynosić żadnego dochodu. Mniejsza grupa (40 proc.) jest zdania, że banki gwarantują swoim klientom pewność zysku.

Polacy mają lepsze mniemanie o bankach niż sąsiedzi

CBOS przypomina, że badania przeprowadzone w listopadzie 2000 roku w Polsce, Czechach i na Węgrzech wskazywały, że w porównaniu z mieszkańcami dwóch pozostałych krajów, Polacy wyjątkowo pozytywnie oceniali banki. Wówczas w Polsce ponad dwie piąte badanych (42 proc.) deklarowało, że ma zaufanie do banków, jedna piąta zaś (20 proc.) im nie ufała.

Na Węgrzech nieufność do banków wyrażało prawie dwie piąte respondentów (38 proc.), zaufanie zaś deklarowała niespełna jedna czwarta (23 proc.). Natomiast w Czechach nieufność była największa (57 proc.), a zaufanie najmniejsze (12 proc.).

Ale OFE już tak nie lubimy

Wśród Polaków najgorszą opinię mają otwarte fundusze emerytalne. Niespełna dwie piąte badanych (37 proc.) twierdzi, że nie ma zaufania do OFE, a ufa im jedynie nieco ponad jedna czwarta (26 proc.).

Jak informuje CBOS, słabe notowania OFE wynikają m.in. z wysokiej, zwykle maksymalnej, jaką przewiduje ustawa, prowizji pobieranej od składek przyszłych emerytów. Kolejną przyczyną jest obowiązek oszczędzania w którymś z funduszy - brak możliwości podjęcia decyzji, czy oszczędzać w OFE na przyszłą emeryturę, czy też nie. "Trzecią przyczyną są nienajlepsze wyniki finansowe funduszy" - podał CBOS.

Badanie przeprowadzono w dniach 4-10 marca 2009 roku na liczącej 979 osób reprezentatywnej próbie losowej Polaków.