Przywódcy obu krajów rozmawiali w piątek w Pałacu Elizejskim w ramach przygotowań do szczytu Rady Europejskiej organizowanego 18-19 czerwca.

Fischer podkreślił po spotkaniu, że w czasie nadchodzącej Rady Europejskiej "trzeba dać jasny i wyraźny sygnał we wszystkich dziedzinach, czy to w kwestii gospodarki, finansów i klimatu".

Czeski premier dołączył do wspólnego niemiecko-francuskiego poparcia dla przedłużenia mandatu Barroso. "Powinien on (najpierw) przedstawić swój program" - zastrzegł przy tym Fischer. Zgodził się w ten sposób z przywódcami Francji i Niemiec, którzy, popierając Portugalczyka, stawiają mu warunek, by sprecyzował już teraz program na kolejną kadencję i by stał na straży "regulacji finansowych przyjętych przez państwa UE".

Przewodniczący KE wybierany jest przez rządy, ale zgodnie z Traktatem z Nicei musi uzyskać aprobatę większości eurodeputowanych w PE. Jose Barroso ma duże szanse na reelekcję, gdyż zakończone w niedzielę eurowybory wygrały sprzyjające mu partie prawicowe i centroprawicowe, skupione w największej, chadeckiej frakcji Europejskiej Partii Ludowej (EPL).

Reklama