Ministrowie finansów ugrupowania wyznaczyli wczoraj dla Węgier, Litwy i Rumunii termin do 2011 roku na obniżenie deficytów poniżej 3 proc. produktu krajowego brutto. Łotwie i Polsce ustalono ten termin na 2012 rok.

Politycy z 27 krajów członkowskich UE w ostatnich miesiącach wyrażali zaniepokojenie zjawiskiem rosnących deficytów budżetowych oraz wskazywali na konieczność przekonania rynków finansowych, że rządy przywrócą fiskalną dyscyplinę tak szybko, jak to będzie możliwe.

Oczekuje się, że całkowity deficyt budżetowy UE wzrośnie w przyszłym roku do 7,3 proc. PKB wobec 6 proc. w tym roku, 2,3 proc. w roku 2008 i 0,7 proc. w roku 2007 – wynika z prognoz Komisji Europejskiej.

Jednak podczas regularnego miesięcznego spotkania w Brukseli, ministrowie finansów dali jasno do zrozumienia, że obecnie forsowanie redukcji deficytów byłoby przedwczesne w sytuacji, kiedy większość krajów zmaga się z pokonaniem najgorszej recesji od dziesiątków lat.

Reklama

„Jeszcze nie osiągnęliśmy momentu, kiedy można byłoby zastosować strategię wychodzenia [z kryzysu]. Wciąż znajdujemy się w środku kryzysu” – powiedział Jean-Claude Juncker, premier Luksemburga, który przewodniczy obradom ministrów finansów z 16 krajów strefy euro.

Polska, która jest największa spośród grupy pięciu byłych krajów komunistycznych omawianych na posiedzeniu, została potraktowana przez swych partnerów z UE stosunkowo łagodnie, gdyz najpewniej w tym roku dotknie ją recesja, wiodąc do szybkiego wzrostu bezrobocia.

Ministrowie finansów wezwali Polskę do dokonywania cięć fiskalnych przynajmniej w wysokości 1,25 proc. PKB rocznie, poczynając od przyszłego roku, tak aby zredukować deficyt poniżej 3 proc. w 2012 roku.

W 2008 roku deficyt w Polsce wyniósł 3,9 proc. i, zdaniem ekonomistów, istnieje ryzyko, ze w tym roku wzrośnie powyżej 4,6 proc. początkowo planowanych przez rząd.

Ministrowie finansów mieli tez specjalny wzgląd na trudności gospodarcze Węgier, uznając za nierealistyczne oczekiwania, że zgodnie z rekomendacjami z października 2006 roku rząd obniży w tym roku deficyt do 3,2 proc.

Zamiast tego zaaprobowania zrewidowane przez Węgry docelowe limity deficytu w wysokości 3,9 proc. w tym roku, 3,8 proc. w 2010 roku i 2,8 proc. w roku 2011.

Węgry, które w październiku zeszłego roku otrzymały pomoc międzynarodową w wysokości 20 miliardów euro, w tym 6,5 mld euro z UE, już po raz wtóry w okresie kilkunastu lat poważnie zwiększyły swój deficyt.

W latach 1997- 2006 deficyt fiskalny Węgier wyniósł średnio 6,6 .proc. PKB, czyli o całe 4 punkty procentowe powyżej przeciętnej w nowych państwach członkowskich UE – wynika z obliczeń ekonomistów w Deutsche Bank.

Tłum. T.B.