Trzy pytania do... Rafała Soleckiego, dyrektora Małopolskiego Centrum Przedsiębiorczości
● Kiedy w Małopolsce skończą się unijne dotacje dla przedsiębiorców?
– Ostatnie unijne pieniądze zostaną rozdysponowane w 2013 roku. Przedsiębiorcy będą mogli je wykorzystać do 2015 roku. Mikro i małe firmy mogą ubiegać się o dotacje raz w roku. Konkursy dla nich organizujemy co rok w tym samym kwartale, tak by mieli możliwość lepszego przygotowania się do następnej szansy na unijne dotacje.
● Dlaczego Małopolska nie zdecydowała się na szybsze rozdysponowanie środków unijnych?
– To była przemyślana decyzja, wynikająca m.in. z doświadczeń z wdrażania funduszy unijnych na lata 2004–2006. Dzięki równemu rozłożeniu środków na poszczególne lata oraz zagwarantowaniu małopolskim przedsiębiorcom, że w ciągu roku czy dwóch lat dotacje nie wyczerpią się, udało się nam uniknąć spiętrzenia się dużej liczby wniosków w jednym naborze. W żadnym z dotychczasowych konkursów wartość złożonych przez firmy wniosków nie przekroczyła 200 proc. alokacji. To ma swoje plusy: krócej trwa proces oceny i szybciej podpisujemy z przedsiębiorcami umowy o przyznaniu dofinansowania.
Reklama
● Czy w Małopolsce zwiększano pule środków w konkursach z uwagi na kryzys?
– Zarząd województwa zdecydował się podjąć taką decyzję pod koniec lipca. Chodziło o konkurs dla małych firm, który trwał od marca do kwietnia w apogeum kryzysu. Zabrakło w nim pieniędzy dla 58 przedsiębiorców, których projekty znalazły się na liście rezerwowej. Środki te pochodziły z puli na konkursy w następnych latach. Z tego powodu będą one miały nieco mniejszą alokację niż początkowo zakładaliśmy, ale można przypuszczać, że zainteresowanie wsparciem z UE spadnie z uwagi na nasycenie się rynku.