Ogłoszona wczoraj wielka pierwotna oferta publiczna, pierwsza tej rangi w tym roku w Europie Środkowej i Wschodniej utwierdza rosnące przeświadczenie, ze na światowych rynkach kapitałowych odrodzenie może potrwać znacznie dłużej.

Europa Środkowa i Wschodnia ucierpiała najwięcej spośród wszystkich rynków wschodzących, a niektóre gospodarki regionu, jak Węgry i Ukraina, mogły dalej funkcjonować tylko dzięki finansowej pomocy Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

Tom Attenborough, czlonek zespołu ds. rynków kapitałowych w Citigrorp, komentuje:: „Apetyt na ryzyko dalej się poprawia, co wynika z większej ufności inwestorów w odrodzenie. Na nowo otwiera się rynek IPO w tym regionie i trwa budowanie ofert”.

Inny bankier dodaje: „Transakcja PGE potwierdza, że istnieje zaufanie w otoczenie rynkowe, jak i w samą firmę. Między ogłoszeniem IPO a wyceną firmy rozciąga się długi okres, trwający najczęściej cztery tygodnie. A to oznacza, ze inwestorzy muszą mieć pewność, że pomiędzy tymi datami nie wydarzy się nic złego”.

Reklama

W transakcji zaaranżowanej przez banki Goldman Sachs i UniCredit wycena będzie ustalona pod koniec tego miesiąca. Ale już wiadomo, że będzie to drugi największy debiut giełdowy w Polsce po ofercie banku PKO w 2004 roku.

Największą transakcją benchmarkową regionu była oferta polskiej Eenei z listopada zeszłego roku, opiewająca na kwotę 500 mln euro. w

W tym roku w regionie zaoferowano tylko garstkę małych transakcji na łączną sumę 150 mln euro. Jedyny liczący się debiut dotyczył Bogdanki, polskiej kopalni, która w czerwu pozyskała na rynku 115 mln euro. .

Polski rząd zmniejszy swój udział w PGE do 85 proc., oferując prywatnym inwestorom 15 proc. akcji powiększonego kapitału spółki. Wpływy z emisji będą wykorzystane do zwiększenia zdolności produkcyjnych PGE.