W marcu sprzedano w Rosji 126,7 tys. nowych samochodów czyli aż o 38 proc. więcej niż w lutym. Niemniej zbyt pojazdów w I kwartale i tak skurczył się o 25 proc. i wyniósł 293 tys. aut. W styczniu rynek zmalał o 37 proc., a w lutym o 32 proc. - Wyniki marca wydają się obiecujące, gdyż spadki są wyjątkowo niskie, co można uznać za sygnał powolnej odbudowy branży motoryzacyjnej w kraju - mówi prezes Stowarzyszenia Europejskiego Biznesu (AEB) Dawid Thomas, które zrzesza producentów zachodnich marek.

Stowarzyszenie podkreśla, że na poprawę sytuacji w marcu wpłynęły nie tylko czynniki sezonowe, ale wdrożenie schematu utylizacji starych samochodów, obniżka oprocentowania kredytów, stabilizacja kursu rubla i przedłużenie akcji subsydiowania pożyczek przez państwo.

- W marcu zetknęliśmy się na rynku ze znacznym ożywieniem popytu - mówi Martin Jahn, wiceprezes AEB. W związku z tym organizacja podwyższyła prognozę sprzedaży nowych samochodów w Rosji na 2010 r. do poziomu 1,6 mln sztuk z wcześniejszej 1,5 mln , a samochodów dostawczych do 1,45 mln z 1,4 mln pojazdów. Od 8 marca w Rosji jest realizowany program złomowania starych aut i rabatów sięgających nawet 50 tys. rubli czyli 1650 dolarów przy zakupie samochodów rodzimej produkcji. Z miejsca zyskał na popularności, a najwięcej skorzystały na nim zakłady AvtoWAZ, produkujące Łady. Sprzedaż tych pojazdów w marcu podskoczyła aż o 70 proc. w porównaniu z lutym, a o 13 proc. w skali roku.

Nic dziwnego, że w rankingu najpopularniejszych marek model AvtoWAZ zajęły aż pięć pierwszych miejsc. Ponadto do pierwszej 10, zakwalifikowały się jeszcze bardzo dobrze znane w Polsce modele: Ford Focus, Daewoo Nexia i Chevrolet Lacetti.

Reklama

- Choć program złomowania ruszył w marcu już przyniósł nadspodziewanie dobre wyniki, nawet wśród tych marek, których nie obejmuje. Marki te po prostu umocniły swoją pozycję na rosyjskim rynku - podkreśla Dawid Thomas. Mimo odczuwanych jeszcze skutków kryzysu, nieźle też sobie radzi segment luksusowych marek, głównie niemieckich, za którymi przepadają nowobogaccy Rosjanie. Sprzedaż aut Mercedes Benz skoczyła o 40 proc., Audi o 22 proc., a BMW o 18 proc.

Najgorzej wypadła sprzedaż samochodów japońskich. Mazda straciła 59 proc. rynku, Nissan 55 proc., Toyota 15 proc., a Mitsubishi 12 proc. Słabo też wypadł Opel (minus 40 proc.), Ford (minus 35 proc.) i Peugeot (minus 25 proc.). W najbardziej kryzysowym roku 2009 w Rosji sprzedano 1466 tys. sztuk samochodów dostawczych czyli mniej o 49 proc. niż rok wcześniej. W 2010 r. powinna w tym segmencie rynku motoryzacyjnego nastąpić lekka poprawa – zbyt nowych pojazdów może nawet dojść do 1,5 mln.