„Wyznacznikiem, na który wszyscy patrzą jest eurodolar; tu przebiliśmy 1,20, co sygnalizuje okres delikatnej ulgi. Nie wróżyłbym jednak wielkich wzrostów. Troszkę lepszy sentyment światowy dla złotówki może być sygnałem do przebicia 4,10 za euro. Taki scenariusz do końca tygodnia jest realny” – powiedział PAP pragnący zachować anonimowość diler walutowy jednego z banków.

W środę ok. 19.15 za euro na rynku walutowym płacono 4,1279 zł. Dolar kosztował 3,4297 zł, a frank szwajcarski – 2,9946 zł.