"W negatywny nastrój w Europie Zachodniej wpisał się także WIG20, otwierając sesję poniżej poziomu 2 400 pkt. (2 367,75 pkt.), notując zniżkę o 1,5 proc. Po tak słabym otwarciu kupujący przystąpili jednak do doważania swoich portfeli i wykres blue chipów od pierwszych minut handlu zaczął piąć się w górę" - poinformował analityk BDM Krzysztof Zarychta.

Według niego, impetu strony popytowej nie osłabił nawet gorszy od oczekiwań odczyt niemieckiego indeksu ZEW i przed godziną 12. wykres WIG20 mocno zbliżył się do linii 2 400 pkt. i zanotował swoje dzienne maksimum na poziomie 2 395,13 pkt.

W drugiej połowie sesji notowania blue chipów utrzymywały się już jednak w trendzie bocznym, podkreślił analityk.

Ostatecznie blue chipy zakończyły sesję na wysokości 2 384,34 pkt. tracąc 0,81 proc. WIG osiągnął poziom 41 069.67 pkt, po wzroście o 0,22 proc. Obroty wyniosły 1,1 mld zł.

Reklama