„Rynek zamarł, a zmienność jest symboliczna” – powiedział dyr. dep. gosp. pieniężnej DMK-Alpha Jarosław Klepacki. Dodał, że inwestorzy oczekują na informacje dotyczące danych makro z rynku pracy w USA, które mają być opublikowane o 14:30. „Widać, że nasi inwestorzy nie mają ochoty generować zwyżek przed publikacją i czekają na 'twarde' dane, w odróżnieniu np. od rynku niemieckiego, który wzrastał” – podkreślił. Klepacki uważa, że do 14:30 WIG20 powinien pozostawac w waskim kanale 2.455-2.470 pkt. Około godziny 13:25 indeks WIG20 spadał o 0,12% do 2.457,75 pkt. Wartość obrotów spółek z tego indeksu przekraczała zaledwie 170 mln zł.