Polacy zajęli czwarte miejsce na świecie pod względem procentowego udziału osób które w 2008 r. ukończyły studia. W tym roku w Polsce procentowo najwięcej osób na Ziemi uzyskało tytuł magistra - wynika z najnowszego raportu OECD o szkolnictwie wyższym, przedstawiający dane sprzed dwóch lat.

Najnowszy raport Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) rysuje niezwykle pozytywny obraz polskiego szkolnictwa. Odsetek w wieku szkolnym w w Polsce, które w 2008 r. zdobyło wykształcenie wyższe wyniósł 50 proc., a nasz kraj znalazł się tylko za Finlandią, Słowacją Irlandią. Ponad 63 proc. absolwentów uczelni wyższych może pochwalić się tytułem magistra i jest to najwyższy poziom na świecie. Łączny odsetek osób z wyższym wykształceniem w Polsce wynosi 20 proc. i jest niższy od średniej OECD na poziomie 28 proc.

– To wielki sukces Polski, która zdołała w ciągu dwudziestu lat nadrobić wielką różnice dzielącą ja od rozwiniętych krajów – mówi Andreas Schleicher, szef działu analiz OECD w rozmowie z forsal.pl. Co ciekawe, raport przeczy powszechnemu przekonaniu, że w Polsce nie ma perspektyw po studiach. Bezrobocie wśród absolwentów wynosi tylko 3,1 proc.( śr. OECD 3,2 proc) ten sam wskaźnik dla ludzi z wykształceniem średnim wynosi 6,3 proc. ( w OECD 4,9). Według dokumentu, tylko 25 proc. absolwentów uczelni wyższych podejmuje nisko-płatne prace, mniej więcej tyle, ile wynosi średnia w OECD. – Polska nie różni się od innych krajów, a nawet radzi sobie lepiej od wielu krajów np. Hiszpanii czy Stanów Zjednoczonych – dodaje Schleicher.

>>> Czytaj też: W Polsce przybywa młodych bezrobotnych - najgorzej mają humaniści

Co ciekawe, tylko 25 proc. absolwentów w Polsce to humaniści (humanities and arts) czyli dokładnie tyle, ile wynosi średnia w 30 krajach OECD, , które zostały zbadane, a jest dużo niższy niż np. w Niemczech i Irlandii, gdzie ok. 30 proc. absolwentów stanowią humaniści. Piętą achillesową polskiej edukacji wyższej jest liczba inżynierów: tylko 8,6 proc. absolwentów ukończyło kierunki techniczne, dużo mniej od średniej OECD wynoszącej 12 proc. i zdecydowanie gorzej od Korei czy Japonii, które przodują w tym zestawieniu (odpowiednio 23,2 i 19,3 proc.). Matematycy i informatycy (mathematics and computer sciences) to 4,2 proc. osób z dyplomami, nieco poniżej 4,8-proc. średniej dla krajów OECD.

Reklama

Dane OECD i wnioski autorów raportu są dużym kontrastem dla wyników ostatniego rankingu szanghajskiego, w którym najlepsze polskie uczelnie UW I UJ zostały sklasyfikowane w czwartej setce.

>>> Czytaj więcej: Szanghajski ranking szkół wyższych obnaża słabości polskich uniwersytetów

ikona lupy />
Według dokumentu średnie zarobki absolwentów uczelni wyższych są dużo wyższe niz osób bez dyplomu, a tylko 25 proc. podejmuje nisko-płatne prace, mniej więcej tyle ile wynosi średnia w OECD. / Bloomberg
ikona lupy />
Osoby z wyższym wykształceniem / Forsal.pl