W niedzielnych wyborach 55-letni prezydent zwyciężył - podobnie jak osiem i cztery lata temu - w pierwszej turze, uzyskując 51,6 proc. poparcia. To wynik zbliżony do wyborów sprzed ośmiu lat, kiedy poparło go ponad 54 proc. wyborców. Cztery lata temu miał poparcie 73 proc. katowiczan.
Uszok rządzi miastem od 12 lat, wcześniej był jego wiceprezydentem. Przedwyborcze sondaże dawały mu zwycięstwo w pierwszej turze, choć przedstawiciele sztabu jego największego konkurenta - Arkadiusza Godlewskiego z PO - przekonywali, że dogrywka jest realna. Ostatecznie Godlewski zdobył 34,47 proc. poparcia.
Wcześniej przedstawiciele PO rozmawiali z Uszokiem na temat ewentualnego poparcia w wyborach, prezydent chciał jednak wystartować - jak dotąd - bez partyjnego szyldu. Przed wyborami poparcia udzieliło mu PiS, które nie wystawiło w Katowicach własnego kandydata. W kampanii Godlewski przekonywał wyborców, że głosowanie na Uszoka to poparcie dla PiS.
Zwolennicy Uszoka podkreślają, że konsekwentnie, ale rozważnie realizuje on swój program; dba, by realizowane przedsięwzięcia były dobrze przygotowane, co trwa czasem kilka lat. Właśnie zbyt wolne tempo przemian w mieście wytykają prezydentowi jego przeciwnicy, wskazując m.in., że zapowiadana od lat przebudowa centrum miasta wciąż się nie rozpoczęła. Ma to nastąpić w obecnej kadencji.
Rządzone przez Uszoka Katowice należą - wśród największych polskich miast - do najmniej zadłużonych ośrodków. Miasto przymierza się do zaciągnięcia kredytu w Europejskim Banku Inwestycyjnym na sztandarowe inwestycje, prezydent zapewnia jednak, że finanse miasta nadal będą na bezpiecznym poziomie, znacznie poniżej dopuszczalnego.
W nowej kadencji Uszok zapowiada realizację wielu przygotowanych już przedsięwzięć: przebudowę śródmieścia Katowic (w tym rynku), dalszą modernizację hali Spodka, budowę Międzynarodowego Centrum Kongresowego czy nowej siedziby Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia. W przygotowaniu jest m.in. kolejny etap kompleksowej budowy i modernizacji kanalizacji. Są też projekty dalszej przebudowy układu drogowego. Budowę kilka lat temu Drogowej Trasy Średnicowej w centrum Katowic (m.in. 700-tunelu w centrum) zalicza się do największych sukcesów prezydenta.
Aby skutecznie rządzić, Uszok będzie musiał szukać koalicjantów. Już w poprzedniej kadencji jego ugrupowanie pod nazwą "Forum Samorządowe i Piotr Uszok" straciło bezwzględną większość w Radzie Miasta. Radni z komitetu Uszoka zawarli porozumienie z PO, a Arkadiusz Godlewski był jednym z wiceprezydentów miasta; zrezygnował przed wyborami. W niedzielnych wyborach większość w radzie uzyskała PO. W kampanii Godlewski mówił, że nie wyobraża sobie w nowej kadencji koalicji z ugrupowaniem Uszoka, zastrzegał jednak, że decyzja będzie należeć do miejskiej organizacji Platformy. Aby rządzić, komitet Uszoka może też porozumieć się z PiS.
Prezydent Katowic ukończył Akademię Górniczo-Hutniczą w Krakowie, pracował w kopalni węgla "Murcki", dochodząc do stanowiska nadsztygara. W 1990 r. po raz pierwszy został radnym, w 1994 r. wiceprezydentem miasta odpowiedzialnym m.in. za infrastrukturę, a od 1998 r. pełni funkcję prezydenta. Jest aktywnym samorządowcem - od wielu lat działa w Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego (m.in. jako jej współprzewodniczący), Unii Metropolii Polskich i Związku Miast Polskich; w przeszłości kierował obiema tymi organizacjami.
Piotr Uszok mieszka w Kostuchnie - jednej z południowych dzielnic Katowic. Ma żonę Celinę i dwie dorastające córki - Natalię i Monikę. Lubi pływanie, piesze wycieczki, jazdę na nartach i na rowerze oraz fotografowanie przyrody. Wolny czas najchętniej spędza z rodziną. Jego hobby to gra na gitarze.