Środa przyniosła uspokojenie na rynkach – zarówno walutowych, gdzie dolar nieco odrabiał wcześniejsze straty, jak i akcji, gdzie po wtorkowych rekordach bykom chwilowo zabrakło sił. Wyraźnie wzrastały notowania ropy, gdzie cały czas rozgrywany jest temat zamieszek w Afryce. Ta niewielka zmienność miała miejsce pomimo dobrego raportu ADP.

ADP mocny, rynki niedowierzają

Raport ADP pokazał wzrost zatrudnienia w sektorze prywatnym USA o 187 tys., czyli ok. 45 tys. więcej niż oczekiwał rynek. Co prawda grudniowy odczyt został skorygowany o 50 tys. w dół (do 247 tys.), co mogłoby sugerować neutralną wymowę publikacji, jednak w praktyce raport jest mimo wszystko pozytywną niespodzianką. Przede wszystkim, w grudniowy odczyt i tak już chyba nikt na rynku nie wierzył (po słabych danych rządowych i kilku słabych raportach tygodniowych) i stąd korekta „jedynie” do 247 tys. powinna być przyjęta jako dobra wiadomość. W tym kontekście kolejny odczyt bliski 200 tys. jest kolejną dobrą wiadomością.

Niewielkie umocnienie dolara może być efektem niedowierzania w wyniki raportu po tym, jak miesiąc temu nie znalazł on potwierdzenia w innych danych. Jeśli jednak podobne wartości znalazłyby się w raporcie rządowym, umocnienie dolara mogłoby być znacznie silniejsze. Taką wskazówkę daje też rynek stopy procentowej w USA, gdzie na przestrzeni ostatnich dwóch dni (oprócz ADP mieliśmy także bardzo silny ISM) rentowności wzrosły wzdłuż całej krzywej.

Reklama

EURUSD – przesadne oczekiwania wobec EBC?

Wydarzeniem dzisiejszego dnia jest decyzja Europejskiego Banku Centralnego, a tak naprawdę wystąpienie prezesa Tricheta na konferencji po posiedzeniu. W poprzednim miesiącu Trichet wspomniał o niepokojąco przyspieszającej inflacji w strefie, co rynek zinterpretował jako zapowiedź możliwego szybszego zaostrzenia monetarnego w strefie euro. Obok uspokojenia w odniesieniu do kryzysu zadłużenia był to czynnik, który wspierał notowania euro. Pytanie jednak, czy rynek nie przesadził. Kontrakty FRA pokazują, iż zaledwie w styczniu rynek wycenił trzy dodatkowe podwyżki stóp (o 25 bp każda) w ciągu kolejnych 18 miesięcy. EBC może być bardziej wyczulony na wzrost inflacji niż np. Fed, ale ze względu na trudną sytuację ekonomiczną na peryferiach nie może sobie pozwolić na szybkie zacieśnienie. W tej sytuacji dalszy wzrost rynkowych stóp procentowych dla euro wydaje się bardzo wątpliwy, a to z kolei oznaczałoby, iż czynniki napędzające umocnienie euro w styczniu, nie będą pomagać wspólnej walucie w lutym, a wręcz mogą działać na jej niekorzyść.

W kalendarzu – EBC, dane z rynku pracy, indeksy aktywności w usługach

Dziś dla rynków kluczowa będzie godzina 14.30. Rozpocznie się wtedy konferencja prezesa EBC (sama decyzja Rady Banku o 13.45) i jednocześnie zostaną opublikowane tygodniowe dane o nowych bezrobotnych w USA (konsensus 420 tys.). Dobre dane pomogłyby uwiarygodnić wczorajszy dobry odczyt raportu ADP i podgrzałyby oczekiwania przed jutrzejszym raportem rządowym, który będzie rozstrzygający. Publikacje wskaźników aktywności w usługach będą w cieniu EBC i danych z rynku pracy. W strefie euro PMI usług zostanie opublikowany o 9.58 (konsensus 55,2 pkt.), w Wielkiej Brytanii o 10.28 (konsensus 51,4 pkt.), zaś amerykański ISM poznamy o 16.00 (konsensus 57 pkt.). O godzinie 19.00 naszego czasu czeka nas jeszcze wystąpienie szefa Fed. Będzie ono miało charakter okolicznościowy, ale będzie dotyczyć perspektyw ekonomicznych i polityki monetarnej.