"Jesteśmy od około półtora tygodnia w przedziale 3,95-4,00 za euro, natomiast dziś zdecydowanie bliżej 4,00. Myślę, że pod koniec dnia lub jutro mamy szanse kolejny raz testować ten poziom" - powiedział w rozmowie z PAP diler walutowy z Kredyt Banku Robert Kęsicki.

"Dziś Moody's obniżył rating Hiszpanii. Nastroje nie są zbyt optymistyczne, a to powoduje nerwowość na rynku. To przekłada się na giełdy i na waluty regionu. Przełamanie poziomu 4,0 przy tych ogólnych, mało optymistycznych nastrojach jest jak najbardziej realne. Jeśli ceny tam pozostaną, wówczas kolejnym poziomem oporu dla euro-złotego jest 4,0250" - dodał.

Agencja ratingowa Moody's Investors Service obniżyła w czwartek rating kredytowy Hiszpanii do Aa2 z Aa1. Perspektywa ratingu jest negatywna.

"Dzisiaj mieliśmy dosyć duże transakcje kupna polskich obligacji. Myślę, że inwestorzy zagraniczni korzystają, że ceny polskich obligacji ostatnio zostały dość mocno zepchnięte w dół i stwierdzili, że jest to dobra okazja do zakupu. Rentowności spadły od 2-3 punkty na całej krzywej" - powiedział PAP diler obligacji z BRE Banku Paweł Białczyński.

Reklama

"Myślę, że jutro jest szansa na kontynuację tego procesu, a następnie uspokojenie, jak to ma miejsce zwykle w piątek" - dodał.