Po wczorajszych publikacjach znamy już prawie wszystkie kluczowe dane makroekonomiczne za luty. Dynamika sprzedaży detalicznej w ujęciu nominalnym wzrosła w ubiegłym miesiącu do 12,2% r/r. Natomiast stopa bezrobocia rejestrowanego zwiększyła się do 13,2%.

Wzrost sprzedaży detalicznej okazał się silniejszy od naszych oczekiwań (7,1% r/r) oraz prognoz rynkowych (7,5% r/r). Silniejszy wzrost sprzedaży był efektem krótszego (niż zakładaliśmy) okresu wstrzymania wydatków konsumpcyjnych po ich kumulacji pod koniec roku (np. silne odbicie dynamiki sprzedaży paliw, wobec jej silnego spadku w styczniu) jak również dużo wyższej od oczekiwań dynamiki wzrostu w działach, które przed rokiem odnotowały istotne spowolnienie wzrostu (silny efekt bazy). W naszej ocenie lutowych danych nie należy traktować jako wyznacznika trendu wzrostu sprzedaży na kolejne miesiące z powodu silnej zmienności danych w ub.r. (na początku roku efekty pogodowe, odbicie sprzedaży w marcu, po czym jej załamanie w kwietniu w okresie żałoby narodowej). Tak jak w styczniu dynamika sprzedaży zaskoczyła in minus, tak w lutym skala odbicia zaskoczyła pozytywnie. W marcu oczekujemy z kolei ponownie sporo niższej dynamiki sprzedaży (ok. 7,0% r/r) właśnie z powodu zdecydowanie wyższej bazy odniesienia, po czym w kwietniu może ona wzrosnąć okresowo nawet o ponad 15% r/r. Opublikowane dane wskazują na możliwość wyższego wzrostu konsumpcji prywatnej (oraz wzrostu PKB) wobec naszego bazowego scenariusza, niemniej przy tak sporej zmienności danych w poszczególnych miesiącach I kw. br. wstrzymujemy się do publikacji kompletu danych miesięcznych za marzec z korektą naszej prognozy.

Z kolei skala wzrostu stopy bezrobocia rejestrowanego była zgodna przewidywaniami. Dane lutowe wskazują na kontynuację ograniczania działalności sezonowej w chłodniejszej części roku, sezonowo niską liczbę ofert pracy, napływ do rejestrów bezrobotnych osób po wygasaniu zatrudnienia tymczasowego oraz uczestnictwie w aktywnych formach przeciwdziałaniu bezrobociu. Przewidujemy, że w marcu nastąpi spadek stopy bezrobocia do ok. 13%, przy 2,1 mln osób pozostających bez pracy.

Reklama