Od 1 maja Polacy mogą pracować w Niemczech bez pozwoleń. Jeśli sprawdzą się prognozy rządu, czeka nas wielka fala emigracji. A za kilka lat w Polsce zabraknie ludzi do pracy - ostrzega "Gazeta Wyborcza".

1 maja swój rynek pracy otwierają Niemcy, Austria i Szwajcaria. Według Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, w ciągu trzech lat z Polski wyjedzie nawet 400 tys. pracowników. Najwięcej z województw zachodnich.

>>> Czytaj też: Niemcy szukają pracowników. Zobacz, jak zarobić nie wyjeżdżając z Polski

"Polacy pójdą do pracy za stawki, które Niemców nie satysfakcjonują. Mogą wracać z pracy w Niemczech na noc do Polski" - mówi gazecie Agnieszka Garncarz z Urzędu Pracy w Szczecinie. Niemcy szukają głównie fachowców: pielęgniarek, inżynierów, informatyków, lekarzy, wykwalifikowanych robotników, np. spawaczy. Oczywiście wszyscy muszą znać język.

>>> Czytaj też: Dzięki emigrantom z Polski PKB Niemiec zwiększy się o 0,3 proc.

Reklama

Bez Polaków, którzy wyjadą do Niemiec, kłopoty może mieć polska gospodarka. "Społeczeństwo się starzeje, pokolenie wyżu demograficznego przechodzi na emeryturę, pokolenie niżu zaczyna pracować" - mówi Paweł Strzelecki z SGH i NBP. Do 2015r. ubędzie ponad 800 tys. osób w wieku produkcyjnym - pisze "Gazeta Wyborcza" w poniedziałkowej publikacji na ten temat.