Spadki na Wall Street. Skończył się czas zarabiania - mówią analitycy

Indeks Dow Jones stracił na zamknięciu 0,2 proc. i wyniósł 12 356,21 pkt, indeks Standard & Poor’s 500 spadł o 0,08 proc. do 1 316,28 pkt, a Nasdaq obniżył się o 0,46 proc. i wyniósł 2 746,16 pkt.

"Sesja na Wall Street zaczęła się od wzrostu indeksów po około 0,2 proc., a inwestorzy nie wykazywali chęci do podejmowania bardziej zdecydowanych działań. Nie zmieniła tego ani o 23 tys. wyższa niż się spodziewano sprzedaż nowych domów, ani nieoczekiwany spadek indeksu aktywności produkcyjnej Fed z Richmond" – powiedział Roman Przasnyski, analityk Open Finance

Peter Sorrentino manager z Huntington Asset Advisors potwierdza, że inwestorzy nie są skłonni do ryzyka. „Pomimo tak wielu niepewnych sytuacji w tym roku giełdy wypracowały przyzwoity zysk. Jednak sezon zarobków się skończył. Potrzeba solidnych impulsów, by popchnąć rynki w górę” – powiedział.