Fundusz Inwestycyjny Zamknięty Aktywów Niepublicznych Abbey Art Fund. Tak nazywa się nowy podmiot powołany do życia przez Idea TFI oraz DA Abbey House. Pierwsza niepubliczna subskrypcja certyfikatów funduszu zakończyła się w miniony piątek. – Udało nam się pozyskać prawie 50 inwestorów, którzy zdecydowali się powierzyć nam od 50 do 400 tys. zł każdy – chwali się Jakub Kokoszka, wiceprezes DA Abbey House. Jak ocenia, rejestracja wszystkich wymaganych dokumentów może potrwać kilka tygodni i wówczas fundusz rozpocznie działalność.

>>> Czytaj również: Koniec łatwych zysków. Na giełdę zawitała bessa

Łączne aktywa, jakimi będzie dysponował, to ok. 4 mln zł. Choć suma ta nie wydaje się imponująca, władze DAAH już jesienią chcą przeprowadzić ofertę publiczną skierowaną do szerszego grona inwestorów. – Mamy nadzieję, że spotka się ona z dużym zainteresowaniem z ich strony. Chcemy przekonać inwestorów, że w okresie, gdy rynki kapitałowe zachowują się nerwowo, nasz fundusz może stanowić atrakcyjną i bezpieczną formę dywersyfikacji portfela – mówi Jakub Kokoszka. Argumentuje, że w okresie, gdy tanieją akcje i surowce, dzieła sztuki zwykle zachowują swoją wartość, chroniąc kapitał przed dewaluacją. Zgodnie z deklaracją zarządu DAAH progiem wejścia do funduszu w ofercie publicznej będzie 50 tys. euro. W ten sposób spółka chce obejść konieczność publikacji prospektu, którego przygotowanie zabiera co najmniej 6 – 9 miesięcy. Nie wyklucza jednak, że w przyszłości prospekt funduszu zostanie opublikowany, a certyfikaty Art Fund trafią do obrotu na GPW.

>>> polecamy: Im mniejszy bank tym lepsza lokata - oto zestawenie ofert depozytów

Reklama
Art Fund, zgodnie ze swoim statutem, będzie inwestował w pięć różnych kategorii aktywów. Największą część pieniędzy przeznaczy na zakup obrazów i całych ich kolekcji. Druga część zostanie przeznaczona na zakup certyfikatów innych zagranicznych funduszy inwestycyjnych działających na rynku sztuki. Art Fund będzie także inwestować w udziały i akcje publicznych i niepublicznych spółek działających w obszarze sztuki. – Chodzi np. o serwisy i domy aukcyjne czy firmy świadczące usługi kolekcjonerom sztuki – mówi Jakub Kokoszka. Część pieniędzy, do 20 proc. aktywów, mają stanowić płynne inwestycje bezpieczne, np. bony skarbowe i obligacje. Dzięki temu zarządzający funduszem będą pozwalać inwestorom na wyjście z funduszu nawet dwa razy w roku. To oraz kwartalna wycena certyfikatów mają być źródłem przewagi nad zagranicznymi funduszami sztuki, które mają roczne wyceny i tylko raz w roku pozwalają klientom na wyjście z inwestycji.
Dom Aukcyjny Abbey House to pierwsza w Polsce spółka z tej branży notowana na GPW. Jej akcje obecne są na rynku NewConnect od maja i w tym czasie podrożały z 3,60 do ponad 17 zł. Idea TFI należy do grupy IDM SA i jest notowana na rynku głównym GPW. Jest 11. pod względem wielkości aktywów towarzystwem funduszy inwestycyjnych w Polsce.