Wcześniej premier zapowiedziała dymisję gabinetu jeśli parlament sprzeciwi się tej propozycji. W nocy z poniedziałku na wtorek rządząca koalicja nie osiągnęła porozumienia w tej sprawie.

Słowacja jest jedynym krajem strefy euro, który nie zaaprobował dotychczas reformy EFSF polegający na zwiększeniu jego uprawnień i środków finansowych pozostających w jego dyspozycji. Do wejścia w życie reformy potrzebna jest jednomyślność. Wszystkie pozostałe 16 krajów strefy euro poparło już plan zwiększenia uprawnień EFSF.

Plan reformy Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej przewidywał m. in. zwiększenie udziału Słowacji w EFSF z 4,4 do 7,7 mld euro.

Fundusz jest jednym z głównych instrumentów walki z ogarniającym Europę kryzysem finansowym.

Reklama

Po 10-godzinnej debacie w Radzie Narodowej (parlamencie) propozycja rządu została odrzucona 21 głosami. Jedna z partii wchodzących w skład koalicji - Wolność i Solidarność (SaS) zagłosowała, mimo apeli pani premier, przeciwko propozycji rządu.

Odchodząca premier Radiczova zaapelowała do swojej Słowackiej Unii Demokratycznej i Chrześcijańskiej - Partii Demokratycznej (SDKU-DS) oraz do partnerów koalicyjnych o podjęcie rozmów z opozycją w sprawie uchwalenia reformy EFSF.

Przywódca opozycyjnej lewicowej partii SMER-SD były premier Robert Fico uznaje konieczność uchwalenia reformy EFSF. Wcześniej mówił jednak, że plan powinna poprzeć cała koalicja rządząca.

Zdaniem ustępującego ministra finansów Ivana Miklosza, reforma może być uchwalona przed końcem bieżącego tygodnia.