„Trzymamy rękę na pulsie. Działanie przeciw niekorzystnym trendom na rynku walutowym jest wciąż bardzo prawdopodobne” – powiedział Koziński.

Zapewnienie NBP o gotowości do interwencji wsparło polską walutę. O godzinie 9:35 złoty zyskiwał 0,5 proc. Za jedno euro płacono 4,44 zł. Wczoraj złoty osłabił się o 0,9 proc., najmocniej od 2 miesięcy.

W ciągu ostatnich trzech miesięcy złoty osłabił się o 6,1 proc. wobec euro. To piąty największy spadek wartości waluty wśród koszyka 25 walut rynków rozwijających się monitorowanych przez agencję Bloomberg.

>>> Czytaj też: Inwestorzy i banki uciekają od euro w stronę dolara

Reklama