Według rzecznika prasowego Iberii anulowanych zostanie 118 z 329 rejsów - 10 procent na dalekich trasach, 38 procent lotów średniego zasięgu i 43 procent lotów krajowych. Linie lotnicze zapowiedziały, że 90 procentom pasażerów zapewnią rejsy do miejsc przeznaczenia, porozumiewając się z innymi przewoźnikami. Utrzymane mają być połączenia z Balearami i Wyspami Kanaryjskimi.

Pierwszego dnia strajku pilotów - 18 grudnia - jedna trzecia lotów została anulowana.

Organizator strajku - związek zawodowy pilotów SEPLA - protestuje przeciw utworzeniu tanich linii Iberia Express, które od marca 2012 r. będą obsługiwać loty na krótkich i średnich liniach krajowych, a także europejskich. Strajkujący obawiają się o swe miejsca pracy, ponieważ Iberia Express zamierza zatrudnić własnych, niżej opłacanych pilotów i personel kabinowy.

Iberia zapewnia, że powołanie Iberia Express "nie będzie miało wpływu na warunki pracy i płacy" pracowników linii lotniczych.

Reklama