Eurodolar do południa zwyżkował i wyznaczył lokalny szczyt na poziomie 1,3160, następnie zaś wrócił do spadków i ustanowił nowe minimum na poziomie 1,3095. Kurs EUR/USD zbliża się od góry do 55- okresowej średniej kroczącej usytuowanej obecnie na poziomie 1,3070.

Do jutra prywatni wierzyciele greckiego długu muszą zadeklarować czy wezmą udział w wymianie dotychczasowych obligacji na nowe o dłuższym terminie wykupu i niższym oprocentowaniu. Choć według dzisiejszych doniesień 70-80 proc. posiadaczy greckich papierów skarbowych zgłosiło chęć udziału w operacji to osiągnięcie kluczowego poziomu 90 proc. nie jest pewne. Dzisiejszy odczyt dynamiki zamówień w przemyśle w Niemczech negatywnie zaskoczył. Oczekiwano wzrostu o 0,6 proc., tymczasem w styczniu odnotowano spadek zamówień o 2,7 proc. Jest to głównie wynikiem słabszego popytu z zagranicy. W Stanach Zjednoczonych został opublikowany raport ADP, według którego zatrudnienie w sektorze prywatnym w lutym wzrosło o 216 tys., co nieznacznie przekroczyło prognozy (215 tys.). To kolejna już publikacja potwierdzającą coraz lepszą sytuację na rynku pracy, jednakże inwestorzy czekają na piątkowe dane, które poda amerykański Departament Pracy.

Złoty od rana się osłabia. Kurs EUR/PLN zwyżkował do poziomu 4,1750 – nieznacznie poniżej wczorajszego szczytu. Z kolei kurs USD/PLN po porannej zniżce, powrócił popołudniu w okolice poziomu 3,18. Rada Polityki Pieniężnej zgodnie z naszymi prognozami utrzymała stopy procentowe na dotychczasowym poziomie, jednak nie miało to istotnego wpływu na ruch kursu rodzimej waluty. Choć koszt pieniądza nie został zmieniony to Marek Belka – prezes NBP stwierdził, że podwyżki stóp są bardziej prawdopodobne od obniżek. Jest to kolejna „jastrzębia” wypowiedź, jednak umocnienie złotego i zbliżanie się do celu inflacyjnego w średnim terminie powinno tonować takie głosy. RPP poinformowało, że szacunek inflacji zaprezentowany w najnowszej projekcji należy obniżyć w 2012 roku o 0,3-0,4 pkt proc., zaś w 2013 roku o 0,2-0,3 pkt.