Obwodnica ma być elementem planowanej drogi ekspresowej S61, prowadzącej od granicy polsko-litewskiej w Budzisku do centralnej części kraju (przez Łomżę i Ostrów Mazowiecką) i będącej częścią Via Baltica. Obwodnica ma pozwolić odciążyć miejscowość od ruchu tranzytowego.

Obwodnica Stawisk ma być realizowana dzięki dotacji z UE z programu Rozwój Polski Wschodniej. Jak informował wcześniej PAP rzecznik białostockiej GDDKiA Rafał Malinowski, z UE na ten cel ma pochodzić 32,5 mln zł.

Obwodnica Stawisk ma mieć około 6,5 km długości. Wicedyrektor ds. przygotowania inwestycji w GDDKiA w Białymstoku Sławomir Topczewski powiedział we wtorek PAP, że w większości obwodnica będzie drogą jednojezdniową, z wyjątkiem dojazdu do bezkolizyjnego skrzyżowania dwupoziomowego, czyli węzła Stawiski.

Powstanie cała potrzebna infrastruktura, m.in. zatoki autobusowe, skrzyżowania, drogi dojazdowe, chodniki dla pieszych, wiadukty, przejścia dla zwierząt, most na rzece Dzierzbia, oświetlenie.

Reklama

Zgodnie z zapisami przetargowymi, głównym kryterium wyboru wykonawcy budowy obwodnicy Stawisk będzie cena. Wykonawca będzie miał na realizację inwestycji 15 miesięcy od dnia rozpoczęcia robót. W osobnym przetargu GDDKiA szuka też inżyniera kontraktu.

GDDKiA chce w najbliższym czasie ogłosić również przetarg na budowę drugiej obwodnicy na planowanej drodze S 61 - obwodnicy Szczuczyna. Inwestycja również ma być wsparta środkami z UE z programu Rozwój Polski Wschodniej. Drogowcy czekają jednak przedtem na prawomocną zgodę na realizację inwestycji (pozwolenie na budowę), wydaną w grudniu przez wojewodę podlaskiego.

Obwodnica Szczuczyna ma mieć 8 km. Z UE na jej budowę ma pochodzić 33,6 mln zł - informował wcześniej PAP Malinowski.

Z programu Rozwój Polski Wschodniej z UE ma być też dofinansowana budowa trzeciej obwodnicy na przyszłej trasie S61 - obwodnicy Bargłowa Kościelnego, która ma mieć 12,1 km długości. Z UE na ten cel mają pochodzić 43 mln zł. GDDKiA złożyła do wojewody wniosek o pozwolenie na budowę.