Chodzi o przedsięwzięcie budowy dwóch nowych bloków nr 5 i 6 o mocy 900 MW każdy, opalanych węglem kamiennym w Elektrowni Opole. Choć PGE wybrał już wykonawcę, szacowaną na 11,5 mld zł inwestycję blokuje brak decyzji środowiskowej. Uniemożliwia to uzyskanie pozwolenia na budowę.

Po skardze ekologów decyzję środowiskową dla inwestycji uchylił w połowie stycznia Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. "Jesteśmy w fazie odwołania do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Czekamy w tym zakresie na werdykt" - powiedział we wtorek w Sosnowcu Ciapała.

"Wydaje się, że jest możliwe rozstrzygnięcie tych kwestii jeszcze w tym roku. W tym momencie ten projekt nie będzie miał już żadnych przeszkód, by rozpocząć realizację, czyli wydać decyzję o rozpoczęciu prac" - dodał dyrektor elektrowni Bełchatów.

To jedna z największych inwestycji w historii polskiej energetyki. Budowa nowych bloków ma się zakończyć do 2018 r. Po rozstrzygnięciu w listopadzie ub. roku przetargu, 15 lutego zarząd PGE Elektrowni Opole podpisał umowę na ich realizację z konsorcjum Rafako, Polimex-Mostostal oraz Mostostal Warszawa.

Reklama

W przetargu startowała też firma Alstom, której oferta została odrzucona z powodów formalnych. Alstom odwołał się m.in. do Krajowej Izby Odwoławczej, która jednak skargę odrzuciła. Firma odwołała się również do sądu, jednak na początku kwietnia Sąd Okręgowy w Łodzi oddalił skargę, uznając ją za bezzasadną.

We wtorek przedstawiciele PGE przypomnieli, że w latach 2031-2035 będą wycofywane pierwsze dwa bloki starej części elektrowni Opole.