Według danych Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej (HIPH) w Katowicach, na tle innych europejskich krajów sytuacja polskich wytwórców stali była w pierwszym półroczu relatywnie dobra. W całej UE produkcja stali zmniejszyła się o 4,6 proc., podczas gdy w Polsce wzrosła Jednak spadek produkcji i zużycia w krajach Unii to nienajlepszy sygnał dla polskich hut.

"W gospodarkach np. Hiszpanii, Włoch, Francji czy Wielkiej Brytanii utrzymuje się pesymizm, wskaźniki makroekonomiczne i dotyczące rynku stali pogorszyły się; sektory wytwórcze ograniczają inwestycje, maleje popyt krajowy. Mogą to odczuć także polscy producenci, bo przemysły zużywające stal do produkcji swoich wyrobów - agd, samochodowy, maszynowy i metalowy - w znaczącej większości eksportują je do krajów Unii" - wyjaśnił prezes HIPH dr Romuald Talarek.

W tej sytuacji, choć po półroczu większość stalochłonnych branż w Polsce (oprócz motoryzacji) notuje wzrost, w drugim półroczu można spodziewać się jego spowolnienia. Dlatego niektóre z polskich prognoz wielkości krajowego zapotrzebowania na poszczególne rodzaje stali mogą zostać zrewidowane w dół.

Eksperci Izby oceniają, że wobec spowolnienia wzrostu zużycia stali przez polską i unijną gospodarkę, a także wysokiego poziomu importu stali do Polski (stanowi on ok. 60 proc. zużycia), sukcesem byłoby utrzymanie w br. ubiegłorocznego poziomu produkcji stali, czyli 8,8 mln ton - drugie półrocze pokaże, na ile będzie to możliwe. W ubiegłym roku krajowa produkcja stali wzrosła o 10 proc.

Reklama

HIPH szacuje, że mimo spowolnienia tegoroczne zużycie stali może być zbliżone do ubiegłorocznej wielkości 11 mln ton. W rekordowym pod tym względem 2007 r. polska gospodarka zużyła 12 mln ton stali. Spowolnienie wzrostu zużycia stali to pochodna kondycji polskiej gospodarki, m.in. gorszej niż rok wcześniej sytuacji w sektorze motoryzacyjnym.

W ocenie Izby, na dobre - na tle europejskim - wyniki sektora stalowego po półroczu wpływa przede wszystkim niezły popyt na rynku wewnętrznym. Gdy jednak pogorszy się sytuacja na zagranicznych rynkach, krajowe zapotrzebowanie może nie wystarczyć, by utrzymać dynamikę produkcji.

Już teraz wolniej rosnące zużycie stali przekłada się na wielkość jej produkcji. W czerwcu tego roku była ona o 12,1 proc. mniejsza niż w tym samym czasie przed rokiem. Czerwcowy spadek dotyczył niemal wszystkich grup produktów, za wyjątkiem rur, których produkcja wzrosła o jedną trzecią w odniesieniu do czerwca 2011.

Eksperci Izby zwracają uwagę, że na zmniejszenie polskiej produkcji określonych wyrobów mogą też wpływać nieuczciwe praktyki, obserwowane w ostatnim czasie w handlu stalą - szczególnie w segmencie wyrobów długich. Chodzi o proceder uchylania się od płacenia podatku VAT przez niektóre podmioty zajmujące się np. dystrybucją stali zbrojeniowej, stosowanej w budownictwie. Wykryto przypadki wyłudzania zwrotu VAT-u na podstawie nierzetelnych dokumentów. Organizacje skupiające firmy sektora stalowego prowadzą obecnie - wspólnie z organami skarbowymi - kampanię na rzecz ukrócenia tego procederu.

"Niezależnie od przestępczego charakteru tego zjawiska, powoduje ono zauważalne skutki rynkowe. W pierwszym półroczu krajowa produkcja i sprzedaż prętów zbrojeniowych były znacząco mniejsze niż w tym samym czasie przed rokiem" - powiedział dr Talarek. Wynika to z faktu, że polscy producenci nie są w stanie konkurować z wyrobami tańszymi dlatego, że nie zapłacono za nie VAT-u.

Ubiegłoroczna produkcja stali na świecie była rekordowa i wyniosła ponad 1,5 mld ton. W pierwszym półroczu br. wyprodukowano 765, 9 mln ton stali, o 1,1 proc. więcej niż w tym samym czasie rok temu. Wiodący producent - Chiny - zanotowały wzrost o 2,3 proc., a Stany Zjednoczone o 8,4 proc. W Indiach produkcja wzrosła o 3,1 proc.