Indeks WIG20 kontynuował wzrosty w poniedziałek, zyskał ponad 1,5 proc.

"Indeks największych spółek jeszcze przed południem dotarł do 2.260 punktów, zyskując 1,7%" - poinformował analityk Open Finance Roman Przasnyski. Podkreślił jednak, że utrzymanie tego poziomu okazało się dla byków zbyt trudnym zadaniem, ale przez dłuższy czas nie dawały sobie odebrać więcej niż 10 punktów.

Według Przasnyskiego, byki korzystały w poniedziałek przede wszystkim z braku istotnych informacji makroekonomicznych, a inwestorów nie zrażało też obniżenie ratingu dla kilkunastu włoskich banków i wciąż niepokojące wieści z Hiszpanii, w przypadku której wystąpienie o międzynarodową pomoc finansową wydaje się tylko kwestią czasu.

„Póki co na rynkach trwa jednak sielankowa atmosfera. Umiarkowanie uspokajające sygnały wysłali przedstawiciele trojki, po wizycie w Grecji. Decyzję o uruchomieniu kolejnej transzy pomocy podejmą we wrześniu. Byki mają więc jeszcze trochę czasu" - podsumował.

Ostatecznie WIG20 zakończył sesję wzrastając o 1,77% do 2.261,97 pkt. WIG wzrósł o 1,42% do 41.170,50 pkt. Obroty wyniosły ponad 600 mln zł.