To już niedaleko kluczowych poziomów oporu – 4,0850 zł dla euro i 3,30 zł dla dolara. Czy korekta rzeczywiście będzie miała dość ograniczony charakter?

Tak – chociaż wiele zależy teraz od sytuacji na EUR/USD. Mimo publikacji słabszych danych makroekonomicznych, jakie napłynęły dzisiaj w Włoch (produkcja przemysłowa spadła w czerwcu o 8,2 proc. r/r, a PKB za II kwartał zniżkował o 2,5 proc. r/r), a także z Niemiec (czerwcowa dynamika zamówień w przemyśle to -1,7 proc. m/m), notowania wspólnej waluty trzymały się dość mocno, a przy zejściu poniżej 1,24 za EUR/USD automatycznie uaktywniały się nowe pokłady popytu.

Trudno tłumaczyć to chociażby sukcesami premiera Mario Montiego na polu nowych oszczędności (które przeszły dzisiaj przez parlament), gdyż w krótkim okresie mogą one tylko pogłębić recesję we Włoszech. Inna sprawa, że włoski premier strzelił sobie politycznie „w stopę” poprzez dwie niefortunne wypowiedzi. Pierwsza to ostatni artykuł w Der Spiegel w którym zasugerował, iż demokratyczne reguły mogą utrudniać proces reform, czym rozbudził masę krytyki w całej Europie, a zwłaszcza w Niemczech. Druga to dzisiejsze słowa dla Wall Street Journal, gdzie przyznał, że spread pomiędzy włoskimi, a niemieckimi obligacjami mógłby wynieść 1200 p.b. (obecnie jest to około 440 p.b.), gdyby u władzy nadal był Silvio Berlusconi. Monti to premier technokrata, a nie polityk, ale mimo tego powinien dbać o swoje zaplecze, zarówno w kraju, jak i zagranicą. W takiej sytuacji może być mu trudno wdrażać kolejne reformy, a stan politycznego zawieszenia przed zaplanowanymi na wiosnę 2013 r. wyborami do parlamentu, może okazać się dla Włoch dość niebezpieczny…

Analiza techniczna EUR/USD pokazuje, iż sforsowanie bariery 1,2430-60 może być dość trudne w najbliższym czasie bez mocnego impulsu (oficjalny wniosek Hiszpanii do EFSF, dalsze plotki w temacie wątku EFSF-ESM-ECB). Kluczowe wsparcie to już okolice 1,2388 (szczyt z 27 lipca b.r.). Korekta może być płytka (to pomogłoby złotemu, który wkrótce znów zacząłby się umacniać), albo głębsza (do 1,2330-40 i być może niżej 1,2220). Kalendarz danych pokazuje, że dopiero dane z Chin zaplanowane na czwartek-piątek mogą mieć znaczący wpływ na globalny sentyment.

Reklama

Prezentowany raport został przygotowany w Wydziale Doradztwa i Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U. 2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.). Przedstawiony raport jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia i w żadnym wypadku nie może być podstawą działań inwestycyjnych Klienta. Przy sporządzaniu raportu DM BOŚ SA działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ SA i jego pracownicy nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania lub zaniechania Klienta podjęte na podstawie niniejszego raportu ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. Niniejszy raport adresowany jest do nieograniczonego kręgu odbiorców. Został sporządzony na potrzeby klientów DM BOŚ S.A. oraz innych osób zainteresowanych. Nadzór nad DM BOŚ SA sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego. Regulaminy doradztwa inwestycyjnego i sporządzania analiz inwestycyjnych, analiz finansowych oraz innych rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczących transakcji w zakresie instrumentów finansowych oraz instrumentów bazowych instrumentów pochodnych znajdują się na stronie internetowej bossa.pl w dziale Dokumenty.