Z danych izb skarbowych z całej Polski wynika, że w 2011 r. liczba podatników, którzy osiągali dochody w innych krajach, wzrosła o jedną czwartą w porównaniu z poprzednim rokiem.
Za 2010 r. zeznania podatkowe złożyło 163,6 tys. osób, za ubiegły rok już blisko 202,5 tys. W sumie w 2011 r. pracujący za granicą zarobili ponad 7,8 mld zł, podczas gdy w 2010 r. było to 6,2 mld zł.
Największy skok liczby pracujących za granicą Polaków, którzy rozliczają się w kraju, zaobserwowano w województwie małopolskim. W 2011 r. dochody z zagranicy wykazało ponad 26,4 tys. mieszkańców tego regionu, gdy w 2010 r. 16 tys. Ich wpływy wzrosły z 770 mln zł do blisko 1,2 mld zł. Na drugim miejscu pod względem wzrostu liczby pracujących w innych krajach i osiąganych tam dochodów znalazła się Wielkopolska. Liczba zeznań podatkowych pokazujących dochody z zagranicy wzrosła tam o ponad 4 tys., z 14,5 tys. do prawie 19 tys., a same dochody o 320 mln zł – z 660 mln zł do prawie miliarda. Jedynym województwem, gdzie liczba zeznań z wykazanym dochodem z zagranicy wzrosła, ale dochody spadły, było łódzkie.
Ale choć jest obowiązek składania zeznań podatkowych w Polsce, nie wszyscy, którzy pracują za granicą, zawracają sobie głowę polskimi PIT-ami. Jak wynika z danych GUS, w 2010 r. emigrowało zarobkowo 1,89 mln osób, a w 2011 – 1,97 mln.
Reklama
Co jest powodem wzrostu liczby rozliczeń składanych przez emigrantów? Eksperci wskazują na kilka przyczyn. Krzysztof Sachs, ekspert Ernst & Young, wskazuje na wzrost świadomości podatkowej Polaków. – W tej grupie są zapewne osoby, które od lat pracują i zarabiają za granicą, ale wcześniej nie składały zeznań podatkowych – wyjaśnia Sachs. – Jednak stała abolicja podatkowa, którą minister finansów wprowadził w 2010 r., spowodowała, że podatnicy zaczęli zgłaszać osiąganie zagranicznych dochodów – dodaje ekspert. Obecnie bowiem Polacy, którzy wcześniej nie informowali fiskusa o swoich dochodach, mogą to zrobić bez obawy, że zostaną objęci podatkiem za minione lata.
Dodatkowym elementem było otwarcie nowych rynków pracy. – W maju ubiegłego roku zrobiły to np. Niemcy, z czego skorzystali zwłaszcza mieszkańcy zachodnich województw – dodaje Sachs.
Potwierdza to Michał Stuligrosz, wicedyrektor ds. analiz i prognoz rynku pracy Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Poznaniu. – Pośredniczymy w poszukiwaniu zatrudnienia poza granicami naszego kraju – wyjaśnia Stuligrosz. – Oferty pracy dla mieszkańców naszego województwa napłynęły w ubiegłym roku zwłaszcza z Niemiec i krajów skandynawskich – dodaje wicedyrektor.
Z tych ofert mogli skorzystać m.in. ci mieszkańcy zachodnich województw, którzy do pracy dojeżdżają przez granicę. Dla nich rozliczenie w kraju jest znacznie ważniejsze niż dla tych, którzy w Polsce bywają rzadko.
O tym, jak rozlicza się dochody uzyskane za granicą w Polsce, decydują umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania. – Zawsze gdy mamy do czynienia z opodatkowaniem dochodów uzyskiwanych za granicą, należy zapoznać się z taką umową zawartą przez Polskę z państwem, w którym uzyskano dochody. One bowiem regulują obowiązki podatników – twierdzi Radosław Hancewicz, rzecznik Izby Skarbowej w Białymstoku.