PKP ma problem z wykorzystaniem unijnych funduszy. Rząd natomiast nie ma ich komu dać - stwierdza "Puls Biznesu".

Ministerstwo Rozwoju Regionalnego właśnie zweryfikowało listę projektów z programu Infrastruktura i Środowisko - transport kolejowy stracił ponad 90 mln euro dofinansowania. Środki zostały przesunięte na transport morski (59,9 mln euro) oraz intermodalny (33,8 mln euro).

Obecnie faktycznie trudno wskazać jakichś innych beneficjentów, którzy mogliby skorzystać na przesunięciu funduszy kolejowych - mówi ekspert z Instytutu Sobieskiego Michał Beim. I przewiduje: "niestety, niewykorzystana pula będzie coraz większa".

Beim wskazuje, że choć dotąd głośno było o kłopotach z inwestowaniem w modernizację torów, to pod znakiem zapytania stoi też kilka projektów taborowych - Przewozów Regionalnych czy prześwietlany przez Brukselę zakup Pendolino.

Jak wylicza "PB", według unijnych ekspertów w pesymistycznym wariancie PKP PLK straci 1,8 mld euro dofinansowania, w optymistycznym - 400 mln euro z 5 mld dotacji przyznanych kolei.

Reklama