Egipt zwrócił się w środę do Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) z prośbą o pożyczkę w wysokości 4,8 mld dolarów - poinformował egipski rząd po spotkaniach z szefową MFW Christine Lagarde.

Początkowo zakładano, że pożyczka wyniesie 3,2 mld dolarów.

Lagarde w Kairze spotkała się z islamistycznym prezydentem Mohamedem Mursim oraz premierem Hiszamem Kandilem.

"Pierwotnie chodziło o 3,2 mld dolarów, ale dziś rozmawialiśmy o zwiększeniu pożyczki do 4,8 mld dolarów lub być może do wyższej kwoty" - powiedział Kandil na konferencji prasowej z dyrektor generalną MFW.

Wyraził też nadzieję, że pożyczka zostanie sfinalizowana do końca bieżącego roku.

Reklama

Wsparcie Funduszu pomogłoby zażegnać kryzys bilansu płatniczego oraz odzyskać zaufanie inwestorów, którzy uciekli z kraju podczas trwającego 18 miesięcy politycznego chaosu.

"Władze wskazywały, że Egipt chciałby, aby MFW udzielił finansowego wsparcia programowi gospodarczemu", który miałby na celu odbudowę kraju - powiedziała Lagarde.

Szefowa MFW podkreśliła, że podczas rozmów nie ustalono szczegółów pożyczki ani warunków jej udzielenia. Spotkania będą kontynuowane w czwartek. Lagarde zapowiedziała kolejne wizyty przedstawicieli MFW w Egipcie. Dodała, że jest "pod bardzo dużym wrażeniem strategii i ambicji" Mursiego i Kandila.

Już w zeszłym tygodniu minister finansów Egiptu poinformował, że Kair będzie negocjował możliwość zwiększenia pożyczki do 4,8 mld dolarów.