Od początku roku zgłosiło je zaledwie 10 spośród 20 największych biur turystycznych. Zrobiły to Neckermann Polska, Alfa Star, Sun & Fun, 7Islands, Ecco Holiday, Logostour, Trade & Travel Company, Interhome, Almatur i Logos Travel.
To wynik gorszy od ubiegłorocznego, kiedy to, jak wylicza Euler Hermes, w tym samym czasie sprawozdanie złożyło 17 biur. Eksperci podkreślają, że firmy mają pół roku na opublikowanie sprawozdań.
Ponieważ większość z działających w kraju biur zamyka rok księgowy na koniec marca, we wrześniu możemy poznać kondycję kolejnych podmiotów. Niestety wówczas wiedza ta większości konsumentów nie będzie już potrzebna. Na zorganizowane wakacje z biurem podróży Polacy wyjeżdżają bowiem przede wszystkim latem. Zimą preferują wyjazdy na własną rękę, przeważnie w góry na narty.
Firmy turystyczne często jednak wolą zapłacić zaledwie 500 zł kary, niż ujawniać swoje dane finansowe. – Bo obowiązek publikowania sprawozdań ma każda firma, która prowadzi działalność gospodarczą i spełnia dwa z trzech warunków, czyli zatrudnia co najmniej 50 osób na etatach, suma jej aktywów bilansu na koniec roku obrotowego stanowiła równowartość w walucie polskiej co najmniej 2,5 mln euro, a przychody netto ze sprzedaży oraz operacji finansowych co najmniej 5 mln euro – wyjaśnia Tomasz Starzyk, analityk wywiadowni gospodarczej Soliditet Polska, należącej do Grupy Bisnode.
Reklama
Brak sprawozdań oraz rekordowa liczba upadłości to sygnał, by uważniej przyglądać się touroperatorom. Danych finansowych można też szukać w sądach rejonowych. Wgląd do akt jest bezpłatny. Kondycję biura określa polisa ubezpieczeniowa.