Cena docelowa jednego papieru IMPEXMET została pozostawiona na niezmienionym poziomie i nadal wynosi 5,7 zł.

W dniu wydania raportu akcje spółki kosztowały 3,51 zł, czyli o 62 proc. taniej od wyceny analityków.

„Dekoniunktura, jaka miała miejsce w branży wyrobów walcowanych z aluminium na przełomie 2011/2012 dobiega końca, a wśród producentów w 2Q’12 odnotowywana jest poprawa wolumenów i marży w porównaniu do 4Q’11 i 1Q’12 (Alcoa, Novelis, Impexmetal). Jest to rezultatem odbudowy zapasów przez hurtowników, którzy drastycznie ograniczyli stany magazynowe w 1Q’12. Proces ten trwać może do końca roku, a gdy koniunktura się poprawi sprzedaż będzie realizowana na bieżąco. W 2H’12 roku w Impexmetalu rozpoczyna się okres niskiej bazy rezultatów (wolumen w 2H’11 jest o 8% niższy niż w 1H’11, a EBIT w 2H’11 jest o 50% niższy niż w 1H’11) w związku z czym poprawa wyników ujęciu r/r powinna być widoczna począwszy od 3Q’12. W długim terminie Alcoa szacuje, że do 2025 roku waga aluminium w samochodzie wzrośnie średnio o 25%, głownie przez większe zastosowanie wyrobów walcowanych. A to w zależności od scenariusza bazowego dla produkcji aut na świecie powoduje wzrost użycia aluminium między 20-140%. Obecnie Impexmetal bez uwzględnienia efektów jednorazowych notowany jest ze wskaźnikiem P/E’12 8,8x (40% dyskonta do spółek porównywalnych) oraz EV/EBITDA’12 7,2x (9% premii do spółek porównywalnych)” – napisano w raporcie DI BRE.