Na jednego hamburgera najkrócej pracuje się w Tokio. Najdroższym miastem na świece jest Oslo, ale najwięcej zarabia się w Zurychu – wynika z raportu banku UBS.

Szwajcarski bank porównał ceny, koszty utrzymania i zarobki w 72 metropoliach na całym świecie. W zestawieniu znalazła się też Warszawa. Stolica Polski we wszystkich kategoriach uplasowała się poza pierwszą pięćdziesiątką.

Najdroższym miastem świata okazało się norweskie Oslo, tuż za nim są Zurych i Tokio. Najwięcej zarabia się w finansowych metropoliach Europy – w Zurychu, Genewie oraz Luksemburgu. Pod względem poziomu wynagrodzeń Oslo jest na czwartym miejscu. Najmniej zarabia się w Dżakarcie i Delhi. Z kolei francuskie miasta, Paryż i Lyon, wyróżniają się najkrótszym czasem pracy.

Mieszkańcy Zurychu, nie dość, że zarabiają najwięcej, to dysponują też największą siłą nabywczą. Oznacza to, że zakup koszyka podstawowych dóbr nie jest finansowym wyzwaniem dla większości obywateli tego miasta. Komfortową sytuację mają też mieszkańcy Sydney i Luksemburga. Oslo uplasowało się dopiero na 22. miejscu a Tokio na 24.

Warszawa jest na 57. w rankingu najdroższych miast, wyprzedziła m.in. Kijów, Bogotę, Limę i Kair. Pod względem zarobków znalazła się na 51. miejscu. Siła nabywcza pieniądza jest tu mniejsza niż w większości miast – w tej klasyfikacji Warszawa znalazła się na 54. miejscu.

Reklama

Analitycy UBS zbadali też, ile czasu potrzebują mieszkańcy światowych metropolii, by zapracować na jednego Big Maca, 1 kg chleba, 1 kg ryżu oraz iPhone'a 4S (16 GB). Aby zarobić na „swój chleb powszedni” mieszkaniec Warszawy potrzebuje 13 minut. To więcej niż „zjadacz chleba” w Londynie czy Genewie, ale mniej niż Pekińczyk, czy nawet Tokijczyk. Żeby pozwolić sobie na najpopularniejszą wersję hamburgera Warszawiak musi pracować nieco dłużej, bo około 36 minut - najwięcej ze wszystkich mieszkańców europejskich miast, poza obywatelami Bukaresztu, Kijowa i Budapesztu. Natomiast oszczędzanie na kultowego smartfona może wymagać już więcej czasu - około 141 godzin (3,5 tygodnia).

Raport UBS "Prices and earnings" jest publikowany co trzy lata od 1970 roku.

ikona lupy />
Ranking miast - poziom płac / Forsal.pl
ikona lupy />
Zestawienie - czas pracy - kupno produktu / Forsal.pl