Przez większość dnia sesja na GPW w Warszawie przebiegała spokojnie, jednak po godz. 16-tej główne indeksy rozpoczęły ruch w dół i zakończyły ją na niewielkich spadkach i przy sporych obrotach, przekraczających 1,1 mld zł oceniają analitycy.

W piątek na zamknięciu sesji WIG20 stracił 0,30 proc. i wyniósł 2380,32 pkt, zaś WIG spadł o 0,08 proc. do poziomu 43701,32 pkt. Obroty wyniosły 1,14 mld zł.

Brytyjski indeks FTSE 100 na zamknięciu sesji spadł o 0,03 proc., do 5.852,62 pkt. Niemiecki indeks DAX na zamknięciu sesji wzrósł o 0,84 proc. i wyniósł 7.451,62 pkt. Francuski indeks CAC 40 na zamknięciu sesji wzrósł o 0,59 proc. i wyniósł 3.530,72 pkt. Indeks węgierskiej giełdy BUX na zamknięciu spadł o 0,25 proc. i wyniósł 18.637,15 pkt.

„Przez większą część sesji na warszawskim parkiecie dominował spokój, który skutkował podejściem pod poziom 2400 pkt. Jednakże, po godzinie 16 nastąpił dynamiczny ruch spadkowy w obszar luki wzrostowej skutkujący nowym krótkoterminowym minimum przy 2374 pkt. Spadek ten nie jest uzasadniony ruchami na głównych rynkach akcyjnych"- poinformował doradca inwestycyjny Noble Securities Sebastian Trojanowski.

Trzeci piątek września, jak podkreślił, wiąże się z oczekiwaniem podwyższonej zmienności, szczególnie w ostatniej godzinie sesji, w związku z wygasaniem kontraktów terminowych i opcji.

Reklama

„Dzisiejsza sesja pokazała głównie, iż nie ma chęci do wygenerowania ważnego impulsu przed zakończeniem obecnego tygodnia i na takowy przyjdzie poczekać być może do czwartku"- ocenił Trojanowski.

Otwarcie w USA jest dość optymistyczne, gdyż indeks S&P 500 zawrócił powyżej 1460 pkt.

Plotki o terminie złożenia wniosku o pomoc przez władze hiszpańskie spowodowały dynamiczne zmiany kursu EUR/USD w ciągu dnia. Oprócz tego, rozliczenie instrumentów pochodnych tradycyjnie wprowadza nieco zamieszania na parkietach, co składa się na ciekawą końcówkę tygodnia.

„Z racji pustego kalendarza makroekonomicznego uwaga inwestorów skupiła się na plotkach i spekulacjach związanych z hiszpańskim bailoutem. Poranne doniesienia mówiły o dość zaawansowanych rozmowach między władzami hiszpańskimi a partnerami z Brukseli, co generalnie nie jest nowością, gdyż we wtorek wspominała o tym wicepremier Soraya Saenz. Jednakże, tym razem spekuluje się, iż oficjalny wniosek o wsparcie finansowe może zostać złożony już w następny czwartek"- uważa Trojanowski.