Studia kształcące w tej specjalizacji uruchomiono w naszym kraju dopiero w 1998 r. Ledwie pojawiły się oficjalnie, momentalnie stały się niezwykle popularne. Mimo to wciąż można się wyspecjalizować. W czym najlepiej?
– Ogrody naturalistyczne, ale nie w rozumieniu ogrodów angielskich, tylko nowy typ wykorzystujący naturalną zieleń i właściwości krajobrazu, czyli chwasty, krzaki, to, co do niedawna wydawało się niepotrzebne – Wojciech Januszczyk, szef Stowarzyszenia Architektury Krajobrazu, opowiada, że jest to jeden z najnowszych trendów wprojektowaniu przestrzeni, który zaczyna zdobywać popularność na naszym rynku i w którym mogą kształcić się absolwenci.
Takich trendów jest więcej, jako że projekty parków, ogrodów, tarasów, a także coraz częściej nawet balkonów rządzą się bardzo zmieniającymi się modami. – Mimo że jest 15 uczelni wyższych kształcących architektów krajobrazu i 250 – 300 techników z podobnymi specjalizacjami, co daje dużą liczbę absolwentów, to wciąż mogą oni znaleźć dla siebie różne nisze – zapewnia Januszczyk.
Z jednej strony jest spore zainteresowanie prywatnych inwestorów, deweloperów, właścicieli domów jednorodzinnych czy nawet mieszkań z tarasami. Z drugiej ze względu na środki unijne są też spore nakłady samorządów na renowacje i dbanie o tereny zielone w miastach. Oczywiście na tym rynku także jest spora konkurencja. Działa już kilkadziesiąt dużych i średnich pracowni. Dodatkowo kilkuset architektów prowadzi jednoosobowe firmy. Jednak w przeciwieństwie do klasycznego projektanta w tym wypadku nie są wymagane oficjalne uprawnienia do wykonywania tego zawodu. Pracy można też szukać w zespołach architektonicznych tworzonych przez deweloperów.
Reklama
– Coraz częściej potrzebują sprawnych architektów krajobrazu, bo osiedla przez nich budowane poświęcają tereny zielone na parkingi. A więc by zapewnić wymaganą minimalną ilość zieleni, potrzebują projektantów zdolnych stworzyć tarasy na dachach czy ogrody wertykalne na ścianach – dodaje Januszczyk.
1,5 tys. zł to standardowa cena za projekt ogrodu o powierzchni 500 mkw. Powyżej 500 mkw. architekci wyceniają 1 mkw. indywidualnie
5 tys. zł to koszt zaprojektowania i zainstalowania automatycznego systemu nawadniającego dla ogrodu o powierzchni 500 mkw.
3 – 4 tys. zł tyle średnio kosztowała praca architektów odpowiedzialnych za projektowanie placu zabaw w ramach programu „Radosna szkoła”