ARP nie wyklucza, że akcje nowej emisji giganta budowlanego przeżywającego kłopoty kupi podmiot przez nią wskazany. Zaoszczędzone pieniądze agencja przeznaczy na inne projekty.
Przed ARP największa tegoroczna operacja – ratowanie Polimeksu. Giełdowa spółka liczy, że w listopadzie inwestor strategiczny obejmie 300 mln akcji serii N1 w cenie 50 groszy za sztukę. Zarząd firmy pierwotnie zakładał, że inwestorem będzie ARP. Z naszych informacji wynika jednak, że tak nie będzie. Agencja wskaże bowiem podmiot, który wejdzie kapitałowo do spółki. Rządowa agencja wykorzysta w ten sposób zapisy uchwały NWZA Polimeksu z połowy października. W dokumencie jest mowa o ARP lub podmiotach przez nią wskazanych.
Roma Sarzyńska, rzecznik prasowy ARP, nie precyzuje, o jaki inny podmiot może chodzić. Wiadomo, że potencjalnym kupcem może być MS TFI należące do ARP. Niedawno Mars FIZ, zarządzany przez MS TFI, podpisał z Polimeksem umowę zakupu 99,99 proc. udziałów w Energomontażu-Północ Gdynia, 95,97 proc. udziałów w Sefako oraz nieruchomości. W ten sposób na konto Polimeksu trafi 162 mln zł, a pula środków ARP pozostanie w nienaruszonym stanie. Z naszych informacji wynika, że podobny scenariusz ma mieć miejsce w przypadku objęcia nowej emisji akcji w Polimeksie.
Paweł Szymaniak, rzecznik prasowy Polimeksu, nie chce komentować ruchów ARP. Twierdzi, że Polimex pracuje teraz nad umową restrukturyzacyjną z wierzycielami, która jest warunkiem koniecznym wejścia ARP lub podmiotu przez nią wskazanego do akcjonariatu spółki.
– Chcemy podpisać tę umowę w najbliższym czasie – mówi Szymaniak. Zgodnie z jego słowami dopiero po tym się okaże, kto zaangażuje się w spółkę i ile na to wyłoży.
Reklama
Roma Sarzyńska nie zdradza, ile środków ma do dyspozycji fundusz kontrolowany przez ARP ani jakie inne podmioty agencja może angażować w swoje operacje. Wiadomo za to, ile pieniędzy ma do rozdysponowania. Dzielą się one na dwie części. Pierwsza, ponad 500 mln zł, przeznaczona jest na pomoc publiczną i pochodzi z Funduszu Restrukturyzacji Przedsiębiorców podległego Ministerstwu Skarbu Państwa. Druga, ponad 800 mln zł, może być przeznaczona na wsparcie projektów innych niż pomocowe.
– Obecnie w zakresie pomocy publicznej mamy złożone wnioski na 400 mln zł, a w zakresie wsparcia na kwotę 300 mln zł – wyjaśnia Sarzyńska.
Jednak do tej ostatniej kwoty należy doliczyć jeszcze 125 mln zł zarezerwowane na program Blue-Gas Polski Gaz Łupkowy. To oznacza, że teoretycznie pula wolnych środków w dyspozycji ARP jest mniejsza.
– Ponieważ wnioski są na różnym etapie oceny i uzgodnień, nie jest możliwe określenie, jaka kwota zostanie wydatkowana do końca 2012 r., a jaka pozostanie do dyspozycji w 2013 r. Jednocześnie praktyka pokazuje, że niestety nie wszystkie złożone wnioski będą mogły być rozpatrzone pozytywnie – zastrzega Sarzyńska.
Dodaje, że obecnie wartość aktywów w dyspozycji ARP wynosi 4,4 mld zł. Część z nich to akcje i udziały w spółkach, ale też nieruchomości, które agencja chce sprzedać. Odmrożone w ten sposób środki ARP może przeznaczyć właśnie na inne inwestycje.
ikona lupy />
Robotnik w kasku / Bloomberg / Mario Proenca