Spory w JSW trwały od lutego. O zawarciu porozumienia poinformowała PAP rzeczniczka JSW Katarzyna Jabłońska-Bajer. Wskazała, że przyjęte ustalenia oznaczają kompromis między dotychczasowymi propozycjami stron. Wiceszef Solidarności w JSW Roman Brudziński ocenił, że choć porozumienie nie daje związkowcom powodów do pełnego zadowolenia, najważniejszym sukcesem strony społecznej jest to, że w spółce nie będzie łamane prawo pracy, co związki zarzucały pracodawcy. Związkowiec chwalił też klimat czwartkowych rozmów.

W porozumieniu zarząd zgodził się na modyfikację (od 1 grudnia) treści umów, zawieranych z nowymi pracownikami spółki. Prawo do czternastej pensji i nagrody barbórkowej uzyskają oni (proporcjonalnie do przepracowanego okresu) po pół roku pracy, zamiast po roku. Także po pół roku nienagannej pracy będą z nimi zawierane umowy na czas nieokreślony. W umowach znajdą się zapisy o tym, że soboty są dniami wolnymi od pracy. Dotąd obowiązywał zapis, zgodnie z którym sobota mogła być dniem roboczym, za którego przepracowanie pracownik miał wolne w innym dniu tygodnia.

Chodziło o dążenie zarządu do wprowadzenia możliwości sześciodniowego tygodnia pracy kopalń, przy zachowaniu pięciodniowego tygodnia pracy górników. Teraz ustalono, że soboty będą dla wszystkich w spółce dniami wolnymi od pracy, jednak w uzasadnionych przypadkach (np. gdy trzeba zwiększyć wydobycie węgla) zarząd może ustanowić sobotę dniem roboczym, za zgodą związków.

Według Brudzińskiego warunki narzucone w umowach nowym pracownikom były sprzeczne z prawem pracy. W jego ocenie zawarte w porozumieniu zmiany sprawią, że warunki zatrudnienia nowych pracowników będą teraz w większości, choć nie całkowicie, takie, jak w odniesieniu do pozostałej części załogi. "Warto podkreślić solidarność 22-tysięcznej załogi, która wystąpiła w obronie praw nie własnych, ale swoich nowych kolegów" - powiedział.

Reklama

Związkowcy domagali się również, aby pracodawca wypłacił pracownikom pieniądze, które stracili z powodu innych warunków umów. Nie osiągnięto w tej sprawie porozumienia. Gdy jednak pracownicy ci będą zatrudnieni na czas nieokreślony, będą mogli indywidualnie występować z roszczeniami w sądach. Brudziński zaznaczył, że sprawy związane ze stosowaniem prawa pracy w JSW były ponownie przedmiotem kontroli Państwowej Inspekcji Pracy i - niezależnie od zawartego porozumienia - wnioski w tym zakresie mogą trafić do prokuratury.

Drugi spór zbiorowy w JSW dotyczył spraw płacowych. Związkowcy w toku negocjacji zmniejszyli swoje żądania płacowe z 7 do 3,8 proc., zarząd proponował 3 proc. Ostatecznie ustalono, że od 1 listopada stawki płacy zasadniczej wzrosną o 3,4 proc. Załoga ma też dostać średnio niespełna 2 tys. zł jednorazowej premii, wobec 1 tys. zł pierwotnej propozycji zarządu i 2,5 tys. zł postulowanego przez związki. W porozumieniu zapisano, że premia - zróżnicowana w zależności od grup pracowników - wyniesie przeciętnie 78 proc. propozycji związkowej.

Ustalono też sposób kształtowania wzrostu wynagrodzeń w kolejnych trzech latach, do 2015 r. Na początku każdego roku płace mają rosnąć o wskaźnik prognozowanej inflacji, a po trzecim kwartale ma być to porównywane z inflacją. W przypadku różnicy na niekorzyść pracowników, mają oni dostać jednorazowe wyrównanie. Stosowanie tych zasad będzie można, za zgodą związków, zawiesić np. gdy spółka będzie w kryzysie.

Strony ustaliły, że nadal będą prowadzone rozmowy na temat zasad i regulaminu wypłacania premii motywacyjnych i zadaniowych, a także negocjacje ujednoliconego układu zbiorowego pracy. Przyjęte w porozumieniu zasady mają obowiązywać do czasu wejścia w życie nowego układu.

6 lipca załoga JSW strajkowała dwie godziny na każdej z czterech zmian. Natomiast 19 października związkowcy zorganizowali w kopalniach strajk 24-godzinny. Akcja była prowadzona na wszystkich zmianach. Po jej zakończeniu zarząd spółki poinformował, że w strajku uczestniczyło ledwie 24 proc. załogi, a większość pracowników wzięła w tym dniu urlop. Kopalnie nie wydobyły tego dnia 53 tys. ton węgla, co oznacza stratę w przychodach spółki ok. 17 mln zł. W razie dalszego braku porozumienia z zarządem związkowcy zapowiadali kolejny, 48-godzinny strajk na połowę listopada.

Jastrzębska Spółka Węglowa zatrudnia ok. 22,8 tys. pracowników, natomiast zatrudnienie w całej grupie JSW to niemal 30 tys. osób. W ubiegłym roku grupa zarobiła ponad 2 mld zł. W tym roku firma doświadcza skutków spadku cen węgla koksowego i koksu na światowych rynkach, co również wpływa na jej wyniki.

W czwartek JSW podała w raporcie kwartalnym, że jej zysk netto III kw. br. wyniósł 247,1 mln zł.

Zysk operacyjny grupy w III kwartale 2012 roku wyniósł 317,5 mln zł, a przychody ze sprzedaży netto 2,285 mld zł.

Po trzech kwartałach 2012 roku JSW miała 1,025 mld zł zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej, 1,345 mld zł zysku operacyjnego przy przychodach na poziomie 6,92 mld zł.