Na przestrzeni ostatniej dekady liczba specjalistów ortopedii i traumatologii narządów ruchu zwiększyła się o prawie tysiąc osób. W dużej mierze przyczyniła się do tego duża liczba rezydentur udzielanych od wielu już lat ośrodkom kształcącym w tej specjalizacji. Dziś w zawodzie chirurga ortopedy pracuje około 3,4 tys. osób, wszystkich lekarzy tej specjalności jest ponad 3,6 tys.
– Lekarze będący w trakcie specjalizacji mogą mieć nawet po jej ukończeniu trudność w znalezieniu pracy. Myślę tu oczywiście o oddziałach szpitalnych, na których młodzi specjaliści mogą w największym stopniu zdobyć potrzebne im wiedzę i doświadczenie – uważa prof. dr hab. Paweł Małdyk, konsultant krajowy ds. ortopedii, kierownik Kliniki Reumoortopedii Instytutu Reumatologii w Warszawie.
W prywatnych klinikach i przychodniach pracy nie powinno jednak zabraknąć. Sieci takie jak Lux Med, Enel-Med czy Medicover stale otwierają bowiem nowe placówki, poszukując tym samym coraz to nowych specjalistów.
Obecnie prowadzimy rekrutację w Warszawie, Krakowie i Gorzowie Wielkopolskim. Do pracy oprócz lekarzy medycyny rodzinnej poszukujemy też między innymi neurologów, laryngologów, okulistów, pediatrów i właśnie chirurgów ortopedów – wymienia lek. med. Barbara Gad-Karpierz, dyrektor medyczny Grupy Lux Med.
Reklama
Jeżeli chodzi o zarobki w tej dziedzinie, to na rynku publicznych placówek oscylują w okolicy 4–5 tys. zł miesięcznie w zależności od województwa. W sektorze prywatnym potrafią zdecydowanie przekraczać 10 tys. zł. Pracy dla polskich chirurgów ortopedów nie brakuje też za granicą. Co więcej, wiele krajów proponuje polskim lekarzom, by to w ich szpitalach kończyli specjalizację z tej dziedziny. Takie propozycje składają m.in. niemieckie placówki medyczne.
Sposobem na zagwarantowanie sobie zatrudnienia w wyuczonym zawodzie może być też wyspecjalizowanie się w określonych zabiegach. Zdaniem prof. dr hab. Pawła Małżyka wciąż istnieje duże zapotrzebowanie np. na artroskopię. Lekarze, którzy potrafią ją wykonać, nie narzekają na brak zajęcia.
Podobnie jak ci, którzy wyspecjalizowali się w zakładaniu endoprotez. To też bardzo przyszłościowy kierunek, szczególnie że polskie społeczeństwo się starzeje, w związku z czym popyt na tego rodzaju zabiegi jest coraz większy.
  • 3,6 tys. - tylu jest specjalistów ortopedii i traumatologii narządów ruchu
  • 3,44 tys. - tylu specjalistów wykonuje obecnie swój zawód
  • 1 tys. - tylu specjalistów przybyło w ostatnich 10 latach