Do końca lat 80’ XX w. gospodarczymi motorami świata były USA, UE 12 państw oraz Japonia. Jednak układ gospodarczych sił globu zaczął się zmieniać – relacjonuje francuski ekonomista Alexandre Kateb na łamach latribune.fr.

Alexandre Kateb wymienia 4 wydarzenia, które w głównej mierze są odpowiedzialne pojawienie się nowego ładu.

Po pierwsze, załamanie indeksu Nikkei i bańka nieruchomości w Kraju Kwitnącej Wiśni w latach 1990-1991. Wówczas japońska gospodarka zaczęła tracić swoje znaczenie, przekształcając się w kraj, który może dziś utrzymać jakość życia starzejącej się populacji dzięki technologicznej rencie – pisze Kateb.

Po drugie, transformacja opartej o imigrację i nowe technologie gospodarki USA. Pęknięcie bańki nieruchomości z 2007 roku oraz ostatni kryzys finansowy to m.in. efekty ogromnego napływu imigrantów.

Po trzecie, pojawienie się Chin jako głównego rywala USA, zwieńczone wejściem Państwa Środka do WTO w listopadzie 2001 roku oraz bezprecedensowym wzrostem gospodarczym, napędzanym przez eksport i popyt wewnętrzny na fali urbanizacji.

Reklama

Po czwarte, powstanie strefy euro z coraz większą władzą monetarną i budżetową, co może być preludium do utworzenia unii politycznej, skupionej wokół osi Paryż-Bruksela-Berlin.

Wymienione wyżej tendencje przyczyniają się do budowy nowego świata, który będzie skupiony wokół tirady Chiny, USA, strefa euro. Wokół tej triady będą grupowały się kraje o mniejszym znaczeniu, coś na kształt drugiego kręgu władzy, ich centra to Rosja w regionie Eurazji, Brazylia w Ameryce Południowej, Indie, Turcja w regionie Bliskiego Wschodu. Możliwe, że w przyszłości Ameryka Południowa oraz Indie będą w stanie dołączyć do pierwszego kręgu – przewiduje Kateb na łamach latribune.fr.

Alexandre Kateb – ekonomista, autor wydanej w 2011 roku książki "Les nouvelles puissances mondiales. Pourquoi les BRIC changent le monde" (Nowe potęgi globalne. Dlaczego kraje BRIC zmieniają oblicze świata).